Pirat drogowy prawie potrącił dziecko. Szuka go ojciec
W sieci pojawiło się szokujące nagranie. Kierowca mercedesa prawie potrącił znajdujące się na pasach dziecko. Pirata drogowego szuka ojciec chłopca. Opiekun żali się także na działanie policji, która jego zdaniem nie przykłada się do wyjaśnienia sprawy.
Jak informuje epoznan.pl wideo przedstawia sytuację, która rozegrała się 24 września na jednej z ulic w Poznaniu. Na nagraniu widać, pędzącego przez miasto Mercedesa. Kierowca nie zwrócił uwagi na oznakowane przejście dla pieszych i stojące przed nim samochody. Z pełną prędkością wjechał na pasy, na których w tym czasie znajdował się ojciec z synem. Samochód przemknął tuż przed małym dzieckiem. Do tragedii zabrakło centymetrów. Kierowca za to wykroczenie powinien zostać surowo ukarany.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skasował cztery auta jednocześnie. Pirat drogowy z Lublina w akcji
Prawie potrącił dziecko. Policja nie pomaga
Ojciec dziecka, które cudem uszło z życiem, o sytuacji poinformował na portalu wykop.pl. Przyznał, że policja niechętnie zajmuje się sprawą.
- Minęły prawie 2 miesiące, odkąd zgłosiłem na policję kierowcę, który omal nie zmiótł mojego syna na przejściu dla pieszych. W 2 dni sam zdobyłem i dostarczyłem im nagrania z prywatnego monitoringu, bo ten miejski jak zwykle zawiódł. I co? I wielkie nic. Bo samochód w leasingu a jak już dokopią się do leasingobiorcy, to ten może nie pamiętać komu udostępnił auto - więc "tylko" 1500 zł mandatu. Wrzucam tutaj ku przestrodze. Dodam tylko, że kierowca omijał korek buspasem - napisał użytkownik. Mężczyźnie udało ustalić się także numery rejestracyjne samochodu.
Wideo ze zdarzenia szybko obiegło sieć. Internauci wspólnymi siłami próbują ustalić tożsamość pirata drogowego. - Kierowca prędzej czy później i tak zostanie znaleziony, więc rozsądniej będzie jak od razu sam zgłosi się na policję z prawem jazdy w zębach - napisał jeden z nich pod udostępnionym nagraniem.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ