Jan Olszewski poinformował w piątek, że jego sztab zwrócił się do sztabów kandydatów na urząd prezydenta RP: Grabowskiego, Kalinowskiego, Krzaklewskiego, Korwin-Mikkego, Łopuszańskiego i Wałęsy, by powołać wspólnych mężów zaufania w komisjach wyborczych.
Zdaniem Olszewskiego, sztaby będą miały problemy z wysłaniem mężów zaufania do wszystkich komisji wyborczych. W systemie demokratycznym musi być zapewniona kontrola. Instytucjonalnie taka gwarancja jest, pod warunkiem że zostanie przez kandydatów wykorzystana - podkreślił Olszewski.
Kandydat uważa, że brak takiego porozumienia może spowodować, iż dla wielu kandydatów instytucja mężów zaufania będzie na obszarze dwóch trzecich kraju instytucją martwą. Propozycję ocenili pozytywnie niemal wszyscy jej adresaci. (kar)