Obama i Kerry wezwali strony konfliktu do poparcia rządu tureckiego
• Prezydent USA Barack Obama i sekretarz stanu John Kerry wezwali podczas rozmowy telefonicznej wszystkie strony konfliktu w Turcji do poparcia wybranego w drodze wyborów rządu
• Obama jest na bieżąco informowany o sytuacji w związku z próbą zamachu stanu w tym kraju
Biały Dom poinformował, że Barack Obama rozmawiał telefonicznie z przebywającym w Moskwie szefem amerykańskiej dyplomacji Johnem Kerrym. "Prezydent i Pan Sekretarz zgodzili się, że wszystkie strony powinny poprzeć demokratycznie wybrany rząd Turcji, zachować powściągliwość i unikać wszelkiej przemocy oraz rozlewu krwi" - głosi komunikat Białego Domu, w którym podkreślono, że amerykańskie władze koncentrują się na zapewnieniu bezpieczeństwa swoim obywatelom przebywającym w Turcji.
Ambasada Stanów Zjednoczonych w Stambule wezwała obywateli amerykańskich by skontaktowali się z bliskimi i przekazali im informacje czy są bezpieczni. "Mamy doniesienia, że media społecznościowe są zablokowane ale możecie to zrobić poprzez telefon, e-mailem albo SMS-em" - napisano w komunikacie. Amerykanom zalecono pozostanie w miejscach, w których się znajdują i nie przychodzenie na razie do ambasady lub konsulatów.USA w Turcji.
Zobacz także: Turcja wznosi mur na granicy z Syrią