Nowe zapadlisko w Trzebini. Dziura obok domu

Mieszkańcy domów przy ul. Górniczej w Trzebini zaalarmowali służby wieczorem w Boże Narodzenie. Dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Chrzanowie w rozmowie z "Dziennikiem Polskim" przekazał, że wyrwa znajdowała się między budynkami i miała wymiary 4 na 4 metry oraz głębokość ok. 6 metrów.

Wyrwa obok domów. Burmistrz oskarża

Burmistrz Trzebini przekazał, że nikt nie został poszkodowany. "Niestety życzenia 'spokojnych świąt' się nie spełniły. Dziura pojawiła się w ogrodzie przy jednym z domów. Natychmiast zadziałały służby, które zabezpieczyły teren" - przekazał w mediach społecznościowych Jarosław Okoczuk.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Samorządowiec wyjaśnił również, że wyrwa została najpierw zabezpieczona, a we wtorek ma zostać zasypana.

Czytaj też: Nie żyje 19-latek. Dramat pod Suszem

Burmistrz Trzebini nie ukrywa wątpliwości ws. działalności Spółki Restrukturyzacji Kopalń S.A, która nie udostępniła wyników badań ws. zagrożeń występujących na terenie gminy.

"Mam szczerą nadzieję, że obserwowana od tygodni bierność SRK nie doprowadzi do tragedii. Musimy jak najszybciej poznać wyniki, a spółka jak najszybciej musi przedstawić scenariusz działań i rozpocząć prace odwadniające, nie ma na co czekać" - napisał burmistrz.

To następna taka sytuacja

Z kolei mieszkańcy os. Siersza, na terenie którego powstało nowe zapadlisko, przekazali, że to powtórka sytuacji z 2007 roku. Przypomnijmy - we wrześniu na cmentarzu w Trzebini w zapadlisko runęło 40 grobów.

Źródła: Polsat News, "Dziennik Polski"

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ