Trwa ładowanie...

Będzie nowa komisja. Tusk potwierdza

- Jest projekt ustawy w sprawie powołania konstytucyjnej komisji do badania wpływów rosyjskich i białoruskich w Polsce - poinformował premier. To pokłosie ucieczki na Białoruś sędziego Tomasza Szmydta.

Warszawa, 10.05.2024. Premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej dot. rekonstrukcji rządu, 10 bm. w siedzibie KPRM w Warszawie. (jm) PAP/Radek PietruszkaWarszawa, 10.05.2024. Premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej dot. rekonstrukcji rządu, 10 bm. w siedzibie KPRM w Warszawie. (jm) PAP/Radek PietruszkaŹródło: PAP, fot: PAP/Radek Pietruszka
dc3sf9j
dc3sf9j

W piątek 10 maja Donald Tusk potwierdził ważną decyzję: zostanie powołana komisja do badania wpływów rosyjskich i białoruskich w Polsce. - Projekt ustawy jest już gotowy - oświadczył premier.

Tusk poinformował, że nowe przepisy opracował dotychczasowy minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak.

W piątek o projekcie oraz o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej będzie rozmawiać Kolegium do spraw Służb Specjalnych. - Będziemy kontynuować rozmowę dotyczącą wpływów rosyjskich i białoruskich na życie publiczne i na sytuację w Polsce przed laty - zapowiedział premier, który przedstawił zmiany w rządzie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dwie opcje w grze. Białoruski opozycjonista o sprawie Szmydta

Ustalenia z posiedzenia kolegium - jak poinformował premier - zostaną przekazane jeszcze w piątek.

dc3sf9j

Powrót komisji efektem sprawy Szmydta

Sprawdziły się zatem wcześniejsze zapowiedzi polityków PO. - Donald nie odpuści tego tematu - mówił anonimowo jeden z nich w rozmowie z Onetem. O powołaniu komisji, która może rozpocząć prace w ciągu najbliższych kilku tygodni, mówił też na antenie TVP Info minister Jan Grabiec.

Sam Tusk od wybuchu afery z ucieczką na Białoruś sędziego Tomasza Szmydta nie ukrywa swego oburzenia. Powołanie komisji ma być pokłosiem sprawy.

W czwartek Tusk z mównicy sejmowej zapowiadał, że komisja ds. rosyjskich wpływów zostanie znów powołana "w zgodzie z konstytucją" i "zbada bardzo dokładnie wpływy rosyjskie, białoruskie na rządy Zjednoczonej Prawicy". - One nie podlegają dyskusji - mówił Tusk.

Wcześniej szef rządu polecił Siemoniakowi przygotowanie rekomendacji, w jaki sposób poprawić ustawę o komisji do spraw badania wpływów rosyjskich, by mogła na nowo powstać możliwie szybko.

Komisja ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022 powstała z inicjatywy PiS. 30 sierpnia 2023 r. Sejm wybrał jej członków, a 29 listopada - już w nowej kadencji - zaprezentowała ona "raport cząstkowy" i przedstawiła rekomendacje, by Donaldowi Tuskowi, Jackowi Cichockiemu, Bogdanowi Klichowi, Tomaszowi Siemoniakowi, Bartłomiejowi Sienkiewiczowi nie były powierzane stanowiska publiczne odpowiadające za bezpieczeństwo państwa w związku z uznaniem w latach 2010-14 r. rosyjskiej FSB za służbę partnerską. Tego samego dnia Sejm odwołał członków komisji.

dc3sf9j

Sprawa Szmydta

Pierwsze w tym tygodniu posiedzenie kolegium zostało zwołane po tym, jak Tomasz Szmydt, sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, poprosił w poniedziałek w Mińsku władze Białorusi o "opiekę i ochronę". Wśród spraw, którymi zajmował się w WSA, były dotyczące np. odmowy wydania poświadczeń bezpieczeństwa w zakresie dostępu do informacji niejawnych. W czwartek sąd dyscyplinarny uchylił immunitet sędziego Szmydta, zezwolił na jego zatrzymanie i zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu.

Szmydt przyznał się do udziału w tzw. aferze hejterskiej w 2019 r. i atakowania w sieciach społecznościowych sędziów sprzeciwiających się wprowadzaniu zmian w sądownictwie przez ówczesnego ministra Zbigniewa Ziobrę. W tych działaniach miała też uczestniczyć była żona Szmydta, znana pod pseudonimem "Mała Emi". W 2019 roku Szmydt został zwolniony ze stanowiska dyrektora Biura Prawnego w Krajowej Radzie Sądownictwa. W 2022 roku postanowił ujawnić nieetyczne działania w resorcie sprawiedliwości. Jak wówczas przekonywał w rozmowach z mediami, na skutek zaangażowania w szkalowanie sędziów "stracił najwięcej - rodzinę i pozycję zawodową".

Źródło: PAP, WP Wiadomości

dc3sf9j
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dc3sf9j
Więcej tematów