45 stopni w Hiszpanii. Setki osób umarły
W poniedziałek służby medyczne Hiszpanii przekazały, że w rezultacie trwającej od ponad tygodnia fali tropikalnych upałów w kraju zmarło 510 osób.
Z szacunków państwowego Instytutu Zdrowia im. Karola III w Madrycie wynika, że tylko podczas weekendu w efekcie wysokich temperatur powietrza śmierć poniosło ponad 270 osób.
Żar nie do zniesienia. Umierają młode osoby
Dziennik "El Mundo" odnotował, że wśród śmiertelnych ofiar upałów są m.in. młode osoby, które zasłabły podczas wykonywania pracy.
Gazeta cytuje związek zawodowy UGT, który ujawnił m.in. zgon mechanika z podmadryckiego warsztatu samochodowego, gdzie temperatura sięgała ponad 45 stopni Celsjusza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pandemia znów się rozpędza? Prof. Simon: proszę to pomnożyć przez 5-6
Nareszcie ochłodzenie
Z przewidywań hiszpańskich meteorologów wynika, że po ponad tygodniu 40-stopniowych upałów wtorek przyniesie ochłodzenie powietrza w większości hiszpańskich regionów.
Pożary w Hiszpanii
Kilkadziesiąt dużych pożarów lasów pustoszyło w poniedziałek Hiszpanię, szczególnie jej północną oraz zachodnią część, gdzie w niedzielę potwierdzono śmierć jednego ze strażaków, a w poniedziałek znaleziono zwęglone ciało 69-letniego rolnika.
Jak poinformował premier Hiszpanii Pedro Sanchez, 62-letni strażak zginął w Ferreruela de Tabara, w gminie Losacio, we wspólnocie autonomicznej Kastylii i Leonu. Ze śledztwa wynika, że mężczyzna poniósł śmierć walcząc z dużym pożarem lasu, kiedy został okrążony przez ogień.
W poniedziałek na polu w tej samej miejscowości znaleziono też szczątki 69-letniego rolnika, który zginął w płomieniach.
Obecnie największe pożary występują w Galicji, w północno-zachodniej części kraju, a także w położonych na zachodzie wspólnotach autonomicznych Estremadury oraz Kastylii i Leonu, gdzie ewakuowano około tysiąca osób.