Biden wydał oświadczenie. "Jestem zaniepokojony doniesieniami"
Prezydent USA zabrał głos po zamachu na Roberta Ficę. Joe Biden nazwał go "straszliwym aktem przemocy", zapewnił też o modlitwie za premiera Słowacji. Robert Fico został postrzelony po wyjazdowym posiedzeniu rządu w Handlovej. Lekarza określają jego stan jako zagrażający życiu.
Prezydent USA Joe Biden wyraził zaniepokojenie zamachem na premiera Słowacji Roberta Fico. Atak nazywał "straszliwym aktem przemocy".
- Jestem zaniepokojony doniesieniami o ataku na słowackiego premiera Roberta Fico - stwierdził Biden w oświadczeniu. - Jill i ja modlimy się o szybki powrót do zdrowia, a nasze myśli są z jego rodziną i narodem Słowacji. Potępiamy ten straszliwy akt przemocy. Nasza ambasada jest w ścisłym kontakcie z rządem Słowacji i jest gotowa do pomocy - zapewnił prezydent USA.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie udało się ze stolicą, powalczy o kraj? Ekspert ocenia szanse Bocheńskiego
Zamach na Roberta Ficę
Do zamachu na premiera Słowacji doszło w środę. Według relacji świadków Fico wyszedł przed Dom Kultury w miejscowości Handlova, gdzie odbywało się posiedzenie rządu. Gdy polityk witał się z ludźmi, padło kilka strzałów. Funkcjonariusze ochrony podnieśli premiera z ziemi i przenieśli go do samochodu, którym odjechali wraz z politykiem do szpitala.
Policja otoczyła kordonem okolicę, a Dom Kultury został ewakuowany. O bezpieczeństwo pozostałych członków rządu zadbała ochrona. Jak podaje telewizja TA3, domniemany napastnik został spacyfikowany i zatrzymany przez policję.
W oficjalnym komunikacie podano, że Robert Fico "został wielokrotnie postrzelony i znajduje się w stanie zagrażającym życiu". - Mogę potwierdzić, że doszło do próby zamachu na premiera - powiedział w rozmowie z agencją Reutera rzecznik słowackiego resortu spraw wewnętrznych.
