Trwa ładowanie...
d2ssyhk
angola
23-02-2002 08:07

Angola: szansa na zwrot w historii

W Angoli zginął przywódca partyzantki UNITA, Jonas Savimbi, który prowadził wojnę przeciw rządowi w Luandzie przez przeszło 25 lat.

d2ssyhk
d2ssyhk

Państwowe radio angolańskie podało, że Savimbi zginął w potyczce w prowincji Moxico. Anonimowy oficer angolańskiej służby bezpieczeństwa powiedział agencji Reuters, że oddział partyzantów, wśród których znajdował się Savimbi, znajdował się od poniedziałku w okrążeniu. Savimbi zginął w walce; odniósł kilka ran postrzałowych.

Według oświadczenia armii, jego ciało zostanie w sobotę przywiezione do Luandy, a następnie wystawione na widok publiczny. Nie chciał tego potwierdzić przedstawiciel UNITY w Lizbonie, Rui Oliveira.

Rząd Angoli skierował apel do partyzantów z UNITA o powrót do normalnego życia. Jednocześnie mieszkańcy kraju zostali wezwani do zachowania spokoju i pozostania w domu.

Savimbi miał 67 lat, był założycielem partyzantki UNITA, czyli Narodowej Unii na Rzecz Pełnej Niepodległości Angoli. Prowadzona od 1975 roku wojna domowa w tym kraju, byłej portugalskiej kolonii w południowo-zachodniej Afryce, kosztowała życie miliona ludzi.

d2ssyhk

Wojna partyzancka w Angoli wybuchła w 1961 i była wojną o niepodległość. W 1975 roku Portugalia, w wyniku tak zwanej rewolucji goździków, kończącej okres faszystowskiej dyktatury, dała wolność swoim afrykańskim koloniom. W Angoli wybuchła wówczas trwająca od tego czasu z różnym nasileniem wojna domowa, w której partyzantka UNITA wiele lat miała poparcie Stanów Zjednoczonych. Z kolei rządząca do dziś MPLA była wspierana przez zbrojne oddziały żołnierzy z Kuby.

W 1994 roku, pod auspicjami ONZ zorganizowano w Angoli wybory do parlamentu, w którym zasiadła część wybranych przedstawicieli UNITA; pozostałym uniemożliwił to niezadowolony z wyniku wyborów Savimbi. Wznowił on wojnę domową.

Śmierć Savimbiego to - w ocenie zachodnich dyplomatów - punkt zwrotny, otwierający drogę do pokoju. Wojna się skończy. Być może UNITA nie rozwiąże się od razu, ale śmierć przywódcy zmienia charakter konfliktu.

Joao Laurenco, sekretarz generalny rządzącej w Angoli partii MPLA powiedział, że Savimbi sam wybrał swój los. (mp)

d2ssyhk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2ssyhk
Więcej tematów