Trwa ładowanie...

Angela Merkel w tarapatach. Skandal finansowy i służby Putina

Angela Merkel wiedziała, że oszust odpowiedzialny za aferę Wirecard ukrywa się w Moskwie - podaje "Bild". Jak stwierdza niemiecki dziennik, to zatajenie "ze względu na Putina". Nie jest wykluczone, że za aferą stały służby specjalne Rosji.

Niemcy. "Merkel wiedziała, że człowiek stojący za aferą Wirecard ukrywa się w Moskwie"Niemcy. "Merkel wiedziała, że człowiek stojący za aferą Wirecard ukrywa się w Moskwie"Źródło: East News, fot: AFP, OZAN KOSE
dfjs93v
dfjs93v

Od 2020 roku monachijska policja i prokuratura poszukuje na całym świecie największego oszusta w historii niemieckiej gospodarki: Jana Marsalka. Ukrywający się były członek zarządu firmy płatniczej Wirecard miał - zdaniem wierzycieli - dopuścić się oszust na 3,1 mld euro.

Marsalek powinien stanąć przed sądem, a przez Europol uznawany jest za "najbardziej poszukiwanego" - zauważa "Bild", ujawniając informacje, które w poniedziałek są bardzo szeroko komentowane za naszą zachodnią granicą.

"To niewiarygodne, ale ówczesna kanclerz Angela Merkel (CDU) wiedziała, Marsalek ukrywa się w Moskwie" - stwierdza niemiecki dziennik.

Zobacz też: Putin omotał Niemców i Francuzów? Obawa i oburzenie

Według dziennikarzy niemieckie władze - a przede wszystkim kanclerz Angela Merkel - miały znać miejsce pobytu Marsalka od początku 2021 r.

dfjs93v

Afera Wirecard. "Pod opieką agentów Putina z FSB"

Z ustaleń reporterów "Bilda" wynika, że Marsalek nadal mieszka w Moskwie (strzeżonym osiedlu ok. 25 km od Kremla) i pozostaje "pod opieką" agentów Federalnej Służby Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej.

"Bild" ustalił, że Marsalek był wymieniany w dokumentach niemieckiej ambasady w Moskwie jako osoba uwikłana w niejasne interesy z Rosjanami i handlem szczepionki Sputnik V w Austrii.

Jak podaje dziennik zza Odry, w sprawie Marsalka rosyjska FSB miała kontaktować z niemiecką Federalną Służbą Wywiadu. BND miała nie odpowiedzieć ws. pytania z Moskwy o postępowanie ws. oszusta.

dfjs93v

"Bild" podkreśla, że miało to miejsce w okresie, gdy Urząd Kanclerski przygotowywał się do zeznań Angeli Merkel przed komisją śledczą ws. skandalu Wirecard w Bundestagu.

Afera Wirecard - jeden z największych skandali finansowych w Niemczech

Niemiecka firma płatnicza Wirecard, notowana w głównym indeksie giełdy we Frankfurcie, poinformowała w czerwcu 2020 roku, że "zgubiła" 1,9 mld euro. Prokuratura w Monachium zakłada, że fikcyjne obroty już od lat wchodziły do bilansów płatniczych firmy. Zdaniem śledczych Marsalek mógł doprowadzić do oszustwa na ponad 3 mld euro.

Wcześniej niemieckie media podawały, że ministerstwo finansów wiedziało o podejrzeniach wobec Wirecard już w lutym 2019.

Źródła: bild.de, DW

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dfjs93v
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
dfjs93v
Więcej tematów