Znamy nazwisko 18 kandydata do KRS. To podpułkownik Mariusz Lewiński
Kancelaria Sejmu ujawniła nazwisko ostatniego kandydata na członka Krajowej Rady Sądownictwa. To sędzia wojskowy w stanie spoczynku. Postać barwna i kontrowersyjna.
22.02.2018 | aktual.: 22.02.2018 21:36
Sędzia Mariusz Lewiński został zgłoszony jako kandydat Konfederacji Polski Niepodległej – Niezłomni Adama Słomki. Pod wnioskiem o jego powołanie na członka KRS zgromadzono 3 tysiące podpisów. KPN-N przedstawia go jako niepokornego sędziego, który latami ujawniał przypadki łamania prawa.
Wnioskodawca nie wspomina jednak, że Lewiński został uznany za winnego popełnienia w sumie 54 przewinień dyscyplinarnych. O jakie przewinienia chodzi? Masowo zawiadamiał o przestępstwach, które nie miały miejsca. Pomawiał prokuratorów, że chcą go zabić albo działają w zbrojnej grupie przestępczej. Podczas jednego z przesłuchań w prokuraturze rozebrał się, zdjął buty, a spodnie rzucił na biurko.
BAS: "Sędzia w stanie spoczynku nie może kandydować do KRS"
Był kilkakrotnie kierowany przez sąd na badania psychiatryczne. Nigdy się jednak na nie nie stawił. Sprawę kolejnych 24 przewinień umorzono z powodu wątpliwości co do jego poczytalności.
W 2007 roku sąd dyscyplinarny pozbawił Lewińskiego immunitetu sędziowskiego. Od 2010 roku jest sędzią w stanie spoczynku.
Posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz zwróciła uwagę na fakt, że według Biura Analiz Sejmowych, sędzia w stanie spoczynku nie może zostać członkiem KRS.
Kto poparł kandydatów? To tajemnica
Zgodnie z nowymi przepisami ustawy o KRS wyboru 15 członków-sędziów na wspólną czteroletnią kadencję dokonuje Sejm - dotychczas wybierały ich środowiska sędziowskie. Podmiotami uprawnionymi do zgłoszenia propozycji kandydatów do KRS są grupy 25 sędziów oraz grupy co najmniej dwóch tys. obywateli. Kandydaci wskazywani są spośród sędziów Sądu Najwyższego, sądów powszechnych, sądów administracyjnych i sądów wojskowych.
Na stronie sejmowej można zapoznać się z informacjami dotyczącymi dotychczasowego przebiegu kariery sędziów oraz ich dokonaniami. Jednak, jak informuje tvn24.pl, z materiałów tych nie dowiemy się, kto popiera sędziów kandydujących do rady. To pozostanie tajemnicą marszałka Sejmu.
Źródło: wyborcza.pl, rmf24.pl