PolskaZnachor z Nowego Sącza już na wolności. Musi się leczyć

Znachor z Nowego Sącza już na wolności. Musi się leczyć

Sąd nie przedłużył znachorowi z Nowego Sącza pobytu za kratkami. Powód? Problemy kardiologiczne i konieczność szpitalnego leczenia.

Znachor z Nowego Sącza już na wolności. Musi się leczyć
Źródło zdjęć: © WP.PL | Marcin Gadomski

13.11.2014 | aktual.: 13.11.2014 11:15

Marek Haslik, opuścił nowosądecki areszt tuż po godz. 9. Został zabrany samochodem przez kolegów, którzy zakryli jego twarz kocem i nie dopuścili do niego dziennikarzy.

Prokuratura zapowiedziała już złożenie zażalenia na jego zwolnienie z aresztu.

Sądecki znachor przebywał w areszcie od maja. Jest podejrzany o udzielanie usług medycznych bez uprawnień i sprawstwo kierownicze nieumyślnego spowodowania śmierci półrocznej Magdy z Brzeznej.

Dziecko w kwietniu zmarło z wygłodzenia. Jak wykazała sekcja zwłok, przyczyną śmierci było całkowite zaniedbanie i niedożywienie.

Mężczyźnie postawiono dwa zarzuty. Pierwszy dotyczy kierowania rodzicami Magdy w sposób, który doprowadził do nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Drugi świadczenia usług medycznych bez uprawnień i za pieniądze.

Rodzice półrocznej Magdy usłyszeli zarzuty znęcania się ze szczególnym okrucieństwem i nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Przebywają w areszcie. Grozi im do 10-ciu lat więzienia.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (16)