Zatankował 100 litrów benzyny i uciekł
Śląska policja zatrzymała 20-latka, który
zatankował do fiata cinquecento ponad 100 litrów paliwa i nie
płacąc uciekł ze stacji benzynowej w Chorzowie. Po pościgu został
ujęty w Katowicach.
Okazało się, że na tylnym siedzeniu cinquecento miało dodatkowy zbiornik paliwa. Policja przypuszcza, że tak przerobiony samochód był wykorzystywany w innych kradzieżach benzyny. Tym bardziej, że auto miało założone kradzione tablice rejestracyjne.
Mężczyznę udało się zatrzymać w katowickiej dzielnicy Panewniki, gdzie policyjny radiowóz zajechał drogę fiatowi. Podczas zatrzymania mężczyzna próbował potrącić jednego z policjantów. Stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo po tym jak policjant oddał strzał ostrzegawczy - powiedział Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji.
Zatrzymany 20-latek to mieszkaniec Katowic, znany policji z wcześniejszych kradzieży. Jeszcze w sobotę stanie przed prokuratorem, który prawdopodobnie zarzuci mu kradzież i czynną napaść na policjanta. Grozi mu za to 10 lat więzienia.