Zarzuty za pirackie oprogramowanie dla dwóch pracowników fiskusa
Zarzuty piractwa komputerowego przedstawiono
dwóm pracownikom gdańskiej izby skarbowej. To efekt przeszukań,
jakie w piątek na wniosek gdańskiej prokuratury przeprowadzono w
miejscach pracy i w prywatnych mieszkaniach urzędników.
Jak poinformowała rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk, zarzut posługiwania się nielegalnie pozyskanym oprogramowaniem komputerowym usłyszeli kierownik oddziału wdrożeń i administrowania systemem informatycznym oraz administrator sieci w gdańskiej izbie skarbowej.
W prywatnym komputerze pierwszego z pracowników izby znaleziono 32 nielegalne programy, w komputerze administratora sieci - 16. Za bezprawnego wykorzystywanie cudzych programów komputerowych grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.
Obaj mężczyźni przyznali się do winy, przy czym administrator sieci częściowo. Wobec kierownika, który dodatkowo usłyszał zarzut rozpowszechniania nielegalnie pozyskanych danych, zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego - wyjaśniła Wawryniuk.
Sprawdzenie zawartości serwerów i komputerów pracowników fiskusa zleciła gdańska prokuratura okręgowa po tym, gdy otrzymała zawiadomienie od dyrektora Departamentu Informatyki Ministerstwa Finansów. Przeszukano sprzęt pracowników izb skarbowych w Gdańsku, Łodzi i Poznaniu.
W Poznaniu ujawniono tylko niewielkie ilości nielegalnych plików. W Gdańsku, oprócz nielegalnego oprogramowania w prywatnych komputerach dwóch pracowników, znaleziono pirackie pliki na firmowym serwerze. Podobnie było w Łodzi.
Jak poinformowała Wawryniuk, w sprawie mogą być kolejne zarzuty. O ile nielegalność oprogramowania łatwo jest udowodnić - wystarczy, że ktoś nie ma licencji, o tyle sprowadzona na serwery muzyka i filmy wymagają sprawdzenia, co do ich legalności - stwierdziła rzecznik.