Wyrzuty sumienia zgubiły złodzieja
Wyrzuty sumienia zgubiły złodzieja, który w
środę w południe napadł na bank w miejscowości Barriera Torino na
północy Włoch, a po kilku godzinach zadzwonił do kasjerki, by ją
przeprosić. Policja namierzyła dzięki temu rabusia i szybko go
aresztowała.
20.10.2004 | aktual.: 21.10.2004 06:08
Mężczyzna ustawił się w kolejce do kasy, a gdy nadeszła jego kolej, sterroryzował kasjerkę i zażądał wydania pieniędzy. Przerażona kobieta oddała mu wszystko, co miała w kasie. Złodziej uciekł z łupem, którego wysokości nie podano. Po kilku godzinach dręczony poczuciem winy zadzwonił do kasjerki do banku, by przeprosić za to, że ją przestraszył i okradł. Policja zdołała namierzyć telefon, z którego zadzwonił sprawca napadu, i natychmiast zatrzymała mężczyznę.