Wypadek w parku wodnym w Dąbrowie Górniczej. 16-latek w ciężkim stanie
W ciężkim stanie jest 16-latek, który w piątek został ranny w wypadku w parku wodnym w Dąbrowie Górniczej w Śląskiem. Chłopak pracował tam jako asystent ratownika i miał sprawdzić zjeżdżalnię. Okazało się, że jej wylot był zamknięty.
- Na końcu rury znajdował się właz, który był zamknięty. Syn uderzył w niego z ogromną siłą, został wręcz zgilotynowany - poinformował na antenie TVN24 ojciec chłopaka. Dodał, że syn pracował w parku wodnym zaledwie trzy dni i nie wiedział, jak testuje się zjeżdżalnię.
Policja prowadzi śledztwo pod kątem wypadku w pracy. - Przesłuchujemy świadków i czekamy aż stan zdrowia pozwoli na rozmowę z rannym - dodał starszy aspirant Salwa.
Sprawą zajęła się również Państwowa Inspekcja Pracy.