WAŻNE
TERAZ

Zwrot akcji w sprawie Smartwings. Nieoficjalnie: LOT nie kupi czeskiej spółki

Wypadek przed sklepem nocnym w Katowicach. Auto niemal wbiło ludzi w ścianę

Policja zatrzymała 34-letniego mężczyznę podejrzewanego o spowodowanie wypadku przed sklepem nocnym w Katowicach. Sprawca wjechał samochodem w inne auto, cudem nie wbijając w ścianę ludzi stojących na chodniku. Następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Zatrzymany to właściciel samochodu.

Wypadek pod sklepem przy ulicy Leopolda Markiefki mógł zakończyć się tragedią. Nagranie z monitoringu zarejestrowało, jak w robiących zakupy dwóch klientów nocnego sklepu uderza samochód, zepchnięty przez wjeżdżającego z impetem na chodnik forda focusa. Kierujący fordem uciekł z miejsca zdarzenia.

Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę. Policja dysponowała numerem rejestracyjnym pojazdu i kilkadziesiąt minut po zdarzeniu dotarła do właściciela. Mężczyzna był pijany, miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Twierdził jednak, że to nie on kierował samochodem w chwili zdarzenia. Mówił, że był na imprezie na ogródkach działkowych i ktoś zabrał mu kluczyki - powiedział TVN24 Jacek Pytel z katowickiej policji.

Policja apelowała o pomoc do wszystkich, którzy mogli pomóc w identyfikacji kierującego fordem lub posiadały jakiekolwiek informacje o zdarzeniu, do którego doszło w nocy z soboty na niedzielę.

W środę policja zatrzymała właściciela auta. 34-letni mieszkaniec Katowic sam zgłosił się na komisariat. Z ustaleń śledczych wynika, że to jednak on prowadził forda feralnej nocy. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Mężczyzna już usłyszał zarzut kierowania samochodem pod wpływem alkoholu, za co grozi mu kara do 2 lat więzienia. W najbliższych dniach katowiczanin usłyszy jeszcze zarzut spowodowania kolizji.

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Tysiące zatrzymanych. ICE zbiera żniwa
Tysiące zatrzymanych. ICE zbiera żniwa
Wpis Tuska bije rekordy popularności. Szeroko komentowany na świecie
Wpis Tuska bije rekordy popularności. Szeroko komentowany na świecie
Port Tiemriuk ciągle płonie. Rosjanie bezradni
Port Tiemriuk ciągle płonie. Rosjanie bezradni
Groźny wypadek na Rysach. Kobieta runęła 400 metrów w dół
Groźny wypadek na Rysach. Kobieta runęła 400 metrów w dół
Niemiecki polityk: zaproponujmy Rosji powrót do handlu gazem
Niemiecki polityk: zaproponujmy Rosji powrót do handlu gazem
Tragiczny pożar klubu w Indiach. Wśród ofiar zagraniczni turyści
Tragiczny pożar klubu w Indiach. Wśród ofiar zagraniczni turyści
Polska wskazuje dwa nazwiska i pisze do Interpolu [SKRÓT DNIA]
Polska wskazuje dwa nazwiska i pisze do Interpolu [SKRÓT DNIA]
To tu wracają dzieci porwane przez Putina
To tu wracają dzieci porwane przez Putina
"Staruch" zadzwonił do Nawrockiego. Chce ułaskawienia
"Staruch" zadzwonił do Nawrockiego. Chce ułaskawienia
Pogoda na święta. Małe szanse, że spełni się marzenie wielu osób
Pogoda na święta. Małe szanse, że spełni się marzenie wielu osób
NATO "ma przesłanki". Pavel wskazuje na Rosję
NATO "ma przesłanki". Pavel wskazuje na Rosję
Niemcy ramię w ramię z Izraelem. "Nie planujemy"
Niemcy ramię w ramię z Izraelem. "Nie planujemy"