Trwa ładowanie...
d2q8j2r
15-04-2010 08:03

Wyciągnięto wrak okrętu - wciąż są tam ciała marynarzy

Korea Południowa wydobyła z Morza Żółtego część wraku południowokoreańskiego okrętu wojennego, zatopionego 26 marca po tajemniczej eksplozji. Prawdopodobnie w statku znajdują się wciąż ciała 44 marynarzy, którzy ponieśli śmierć w tonącej jednostce - podał Naczelny Sztab Połączonych Sił w Seulu. Oficjalnie wciąż uważa się ich za zaginionych.

d2q8j2r
d2q8j2r

Południowokoreańska telewizja SBS pokazała zdjęcia ogromnego pływającego dźwigu, który podnosi rufę ważącej 1 200 ton korwety Cheonan. Okręt po eksplozji w okolicach wyspy Baengnyeong, tuż przy granicy z Koreą Północną, przełamał się na dwie części.

Cała operacja wyciągnięcia z morza, zamocowania i przetransportowania rufy na specjalnej barce ma potrwać 11 godzin. Badanie szczątków okrętu w bazie morskiej pozwoli określić przyczyny zatonięcia.

Pozostałą część jednostki władze Korei Południowej planują wydobyć z morza na początku przyszłego tygodnia.

Ratownikom udało się uratować 58 ze 104 marynarzy z okrętu, który 26 marca wykonywał rutynowy patrol. Z morza wyłowiono także dwa ciała.

d2q8j2r

Winna jest Korea Północna?

Jak na razie nie udało się określić przyczyn eksplozji, choć nieoficjalnie podejrzewa się działania Korei Północnej. Nie wyklucza się, że okręt został trafiony torpedą lub wpłynął na minę z czasów wojny koreańskiej z lat 1950-1953.

Jak podało ministerstwo obrony w Seulu, Korea Południowa o pomoc w ustaleniu przyczyn jednej z największych południowokoreańskich katastrof morskich w historii poprosiła ekspertów z USA, Wielkiej Brytanii, Australii i Szwecji.

d2q8j2r
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2q8j2r
Więcej tematów