Trwa ładowanie...
d1r1agx
Wybory 2020. Ustawka w TVP? "Prymitywny fejk naszych przeciwników politycznych"

Wybory 2020. Ustawka w TVP? "Prymitywny fejk naszych przeciwników politycznych"

Wybory 2020. Po poniedziałkowym spotkaniu w TVP z Andrzejem Dudą pojawiły się zarzuty, że zaproszeni mieszkańcy to byli działacze partyjni PiS. Ustawka? - To była debata, realizacja ustawowego obowiązku TVP, żeby ją przeprowadzić. To, że się kandydat KO nie stawił, to był jego wybór i jego wina i porażka - powiedział w programie "Tłit" poseł Porozumienia Kamil Bortniczuk. Stwierdził, że jeżeli nie zweryfikowano w TVP osób co do ich przynależności partyjnej, to być może był błąd. - Ja pochodzę z Głuchołaz i wyobrażam sobie, że jakby mieszkańcy mieli się pojawiać na debacie i zadawać pytania, to w większości byliby to ludzie aktywni, radni albo byli kandydaci na radnych - przekonywał. - Tu się nic złego nie działo. Nikt przecież nie ukrywał nazwisk tych ludzi, nikt wąsów im nie przyprawiał po to, aby ich nikt nie poznał - mówił poseł. Skomentował także część, w której zadawano pytania wcześniej nagrane przez mieszkańców. - To była najmocniejsza część debaty - podsumował. Odnosząc się do informacji, że Duda miał czytać odpowiedzi z ekranu, Bortniczuk stanowczo zaprzeczył. - Uważam, że to jest prymitywny fejk naszych przeciwników politycznych - stwierdził.

d1r1agx
d1r1agx
Więcej tematów