"Wszystko pod kontrolą". Pierwsze pieniądze na kontach poszkodowanych przez nawałnice

W gminie Koronowo (pow. bydgoski), która bardzo ucierpiała w wyniku nawałnicy, wydano już pierwszych 70 decyzji i przelano środki na konta mieszkańców. Straty wynoszą obecnie ponad 800 tys. zł, ale na pewno będą większe, gdyż nie wszystkie zostały jeszcze oszacowane. Kujawsko-Pomorski Urząd Wojewódzki przelał na konto tego samorządu ok. 530 tys. zł, ale środki będą sukcesywnie przekazywane w kolejnych dniach.

- Zatrudniliśmy rzeczoznawcę, żeby wszystko trwało krócej. Musimy mu zapłacić, jako samorząd, ale chcę mieć pewność, że potrzebujący otrzymają możliwie najszybciej potrzebne wsparcie. Wśród najbardziej poszkodowanych miejscowości w naszej gminie są Sitowiec, Wierzchucin Królewski, Wiskitno, Osiek, Popielewo i Huta - powiedział burmistrz Koronowa Stanisław Gliszczyński.

W Hucie na 41 gospodarstw domowych ucierpiało aż 40. Na bieżąco MOPS analizuje wnioski mieszkańców i wypłaca kolejne transze środków.

- Przyjęliśmy zasadę, że tam, gdzie jasne jest, że straty są większe niż 6 tysięcy złotych, to wypłat dokonujemy od razu. Przy mniejszych stratach potrwa to nieco dłużej, bo chcemy starannie oszacować konieczną pomoc, żeby później nie trzeba było odbierać od mieszkańców "zwrotów". Wszystko mamy pod kontrolą i działamy przez wiele godzin każdego dnia - dodał Gliszczyński.

Urząd Gminy w Gostycynie (pow. tucholski) w czwartek przekazał wsparcie na konta 70 osób z najbardziej poszkodowanych miejscowości Wielka Klonia i Mała Klonia.

- Z urzędu wojewódzkiego otrzymaliśmy 530 tysięcy złotych. Sukcesywnie będziemy wydawać decyzje o przyznaniu pomocy i przelewać pieniądze na konta kolejnych poszkodowanych. W gminie mamy 188 uszkodzonych budynków mieszkalnych, to ich właściciele mogą liczyć na wsparcie z puli środków przeznaczonych na pomoc w wysokości 6 tysięcy złotych - powiedziała sekretarz gminy Dorota Gromowska.

- Wiemy, że w czwartek urząd gminy rozpoczyna przekazywanie pieniędzy. Muszę powiedzieć, że władze gminy bardzo się o nas troszczą od pierwszych chwil po nawałnicy, m.in. organizowali pomoc przy zabezpieczaniu uszkodzonych domów i przykrywania dachów plandekami. Podobnie ofiarnie pracowali strażacy z OSP. Wójt to chyba w ogóle nie śpi - powiedziała z kolei sołtys Mędromierza Ewelina Olejniczak-Muzioł.

Gmina Sośno, w której szkody był największe w regionie (380 domów i prawie 800 budynków gospodarczych), z urzędu wojewódzkiego otrzymała 1,2 mln zł. Sekretarz gminy Piotr Dobrzański poinformował, że są przygotowywane decyzje i jeszcze w czwartek na konta części poszkodowanych zostaną przelane pieniądze.