Wstrząsający wypadek na budowie S7. Przejechał kolegę walcem. Jest akt oskarżenia
Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko kierowcy walca, który rozjechał swojego kolegę z pracy. Do tego wstrząsającego wypadku doszło na budowie trasy S7 na odcinku Żurominek-Dunaj.
Do tragedii na budowie S7 doszło w sierpniu ubiegłego roku. 41-letni kierowca walca, mieszkaniec powiatu mińskiego, cofając pojazd, najpierw potrącił, a potem przejechał po swoim koledze z pracy.
Ofiara wypadku, 45-letni mieszkaniec powiatu ciechanowskiego, zmarł na miejscu.
- Wstępne oględziny miejsca zdarzenia wskazują na nieszczęśliwy wypadek przy pracy - mówił wówczas w rozmowie z serwisem rdc.pl Kamil Rytelewski, zastępca prokuratora rejonowego w Mławie, która wszczęła postępowanie w tej sprawie. Jak zaznaczył, kierowca walca był trzeźwy w chwili wypadku.
Akt oskarżenia trafił do sądu
Po kilkumiesięcznym śledztwie prokuratura uznała jednak, że kierowca walca powinien odpowiadać za nieumyślne spowodowanie śmierci, za co grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia w tej sprawie.
- Nie będziemy się domagać szczególnie surowej kary, bo w toku postępowania ustaliliśmy, że był to nieszczęśliwy wypadek. Można powiedzieć, że obaj mężczyźni wykazali się pewnego rodzaju nieostrożnością, choć to kierowca walca popełnił tutaj przestępstwo - powiedział serwisowi se.pl Kamil Rytelewski.
Przeczytaj także:
Źródło: se.pl