Współpracownik Andrzeja Dudy odchodzi z Narodowej Rady Rozwoju
Piotr Buras, dyrektor European Council of Foreign Relations i znawca stosunków polsko-niemieckich zrezygnował z członkostwa w Narodowej Radzie Rozwoju - napisał portal natemat.pl, powołując się na "Gazetę Wyborczą". Buras napisał list do Andrzeja Dudy, w którym wyraził swój sprzeciw wobec ostatnich działań prezydenta związanych z Trybunałem Konstytucyjnym.
04.12.2015 | aktual.: 04.12.2015 11:38
Buras wspomina, że w ten sposób została zburzona jego ufność, że prace Rady dalej będą służyły celom, które jej przyświecały.
"Zaproszenie mojej osoby do Rady odebrałem jako wyraz przywiązania Pana Prezydenta do zasady pluralizmu - nie tylko w odniesieniu do prac Rady, lecz przede wszystkim jako fundamentu demokracji" - napisał w liście.
W liście sprzeciwił się również przyjęciu przez Dudę ślubowania od sędziów, którzy zostali wybrani przez Sejm przed orzeczeniami TK.
Narodowa Rada Rozwoju działająca przy prezydencie składa się z 80 osób. Wręczając akty powołania do Narodowej Rady Rozwoju prezydent Andrzej Duda dziękował wszystkim, którzy przyjęli zaproszenie. Jak mówił, Prezydent RP nie jest osobą, która zna się na wszystkim. - Potrzebuje ekspertów, specjalistów, doradców, fachowców, z którymi będzie mógł pracować, których będzie mógł się radzić, których opinii będzie wysłuchiwał, których ekspertyzy będzie czytał. I rozważał, które rozwiązanie już na własną odpowiedzialność wdrażać, a z którym dyskutować. Państwo takimi właśnie ekspertami jesteście – mówił prezydent Duda.