Jak informuje wrocławska policja, funkcjonariusze zostali wezwani do sklepu na terenie Psiego Pola. Tam jeden z pracowników dostrzegł, jak kobieta kradnie świąteczne renifery. Nagrania z monitoringu potwierdziły tę wersję wydarzeń, a policjanci przy 31-latce odkryli "zgubione" przedmioty.
Zuchwała kradzież reniferów we Wrocławiu. Wszystko z powodu świąt
- Dekoracje, których łączna wartość wyniosła prawie 700 zł, wróciły na sklepowe półki, a nieuczciwa amatorka świątecznego designu prosto do policyjnego aresztu - informuje sierż. szt. Rafał Jarząb z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Jako że wartość skradzionych reniferów przekroczyła 500 zł, to mamy do czynienia z przestępstwem, a nie wykroczeniem. Dlatego też 31-latka usłyszała zarzut dotyczący kradzieży. Grozi jej teraz do 5 lat pozbawienia wolności. O jej dalszym losie zadecyduje sąd.