Tragiczny wypadek w Legnicy. 70-latka wjechała tuż pod pociąg
Do tragicznego wypadku doszło po godz. 6 na przejeździe kolejowym przy ul. Bobrowej w Legnicy. 70-letnia kobieta wjechała samochodem tuż pod nadjeżdżający pociąg. Prowadzony przez nią pojazd został wyrzucony na nasyp kolejowy kilkanaście metrów dalej. Kobieta zmarła na miejscu.
Do wypadku na przejeździe kolejowym przy ul. Bobrowej w Legnicy doszło w piątkowy poranek. Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej zgłoszenie w tej sprawie otrzymała o godz. 6.11. Na miejscu pojawiły się dwa zastępy strażaków, pogotowie ratunkowe i policja.
Tragiczny wypadek w Legnicy. 70-latka wjechała tuż pod pociąg
Z wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 70-letnia kobieta wjechała na strzeżony przejazd w momencie, gdy opuszczały się już rogatki. Prowadzony przez nią Volkswagen Golf nie zdołał na czas opuścić torów kolejowych i doszło do zderzenia z nadjeżdżającym pociągiem Kolei Dolnośląskich.
Jak informują strażacy pracujący na miejscu, siła uderzenia była tak duża, że samochód został wyrzucony na nasyp kolejowy znajdujący się ok. 15 metrów od przejazdu.
Wiceminister oburzony wystąpieniem Trzaskowskiego. "Jestem zażenowany"
Strażacy zajęli się wydobyciem kobiety z wnętrza uszkodzonego pojazdu. 70-latka nie dawała jednak oznak życia i akcja reanimacyjna nie przyniosła skutku. Obecny na miejscu wypadku lekarz potwierdził zgon.
Na miejscu pojawił się prokurator, a policjanci wykonują czynności pod jego nadzorem. Z tego też powodu przejazd jest zamknięty dla samochodów, przez co kierowcy poruszający się po Legnicy muszą się liczyć z utrudnieniami.
Przed godz. 8 udało się natomiast wznowić ruch pociągów. Odbywa się on jednym torem, przez co też może dochodzić do nieznacznych opóźnień w kursowaniu składów.
