34-letni arbiter musi wpłacić 10 tysięcy złotych kaucji - dowiedziało się Polskie Radio Wrocław. Mężczyzna podczas przesłuchania prawdopodobnie przyznał się do zarzutów. Miał przyjmować łapówki za "ustawianie wyników" meczów piłkarskich.
To kolejny sędzia z tak zwanej "listy Fryzjera" zatrzymany przez wrocławską policję. Została ona opublikowana przez "Przegląd Sportowy" kilka tygodni temu. Znalazło się na niej około 30 nazwisk polskich arbitrów piłkarskich. Kilku z nich ma już zarzuty korupcji. Łącznie zarzuty w sprawie korupcji w polskim futbolu postawiono już ponad 40 osobom.