Wrocław. Wielokulturowa kuchnia na widelcu. W tym roku ugotuj sobie sam

Jej autorką jest Katarzyna Gubała, redaktor naczelna luksusowego magazynu ”Ekostyle”, specjalistka od kuchni roślinnej, autorka wielu wegańskich książek kucharskich, doradczyni i przekonująca ambasadorka nowych diet.

”Europa na widelcu” - festiwal od 15 lat organizowany we Wrocławiu, tradycyjnie na początku czerwca, w 2020 roku nie mógł wabić smakami, zapachami, ofertami setek miejskich stoisk z regionalnymi daniami z całej Europy.

Niemożliwe było urządzenie wielkiego miejskiego pikniku z apetycznymi degustacjami i kulinarnymi prezentacjami. Ale to nie powód, by kompletnie tracić apetyt. Można porozmawiać o jedzeniu, poczytać o nim, skorzystać ze 112 przepisów zawartych w elektronicznej książce kucharskiej ”Europy na widelcu”.

Wrocław. Smakowita różnorodność

W ebooku, który można pobrać ze strony samorządowego portalu www.wrocław.pl, znajdują się wspomnienia szefów kuchni, wywiad z prezydentem Wrocławia Jackiem Sutrykiem oraz z Robertem Makłowiczem, przyjacielem, bywalcem i propagatorem wrocławskiego festiwalu.


- Aby zachęcić wszystkich do skosztowania tego, co mieli przygotować szefowie kuchni w tym roku, publikujemy także 41 przepisów na potrawy, które miały być serwowane przez 18 kucharzy na wrocławskim Rynku - informuje Katarzyna Gubała na swoim facebookowym koncie.

I wyjaśnia, że każda edycja festiwalu, przyciągająca tysiące mieszkańców i turystów, miała być kuchnia miast partnerskich Wrocławia i polskie regiony kulinarne. ”Europa na widelcu” miała też uczcić 30-lecie polskich samorządów.

Wrocław. Tu się mieszają smaki świata

- Wiele europejskich miast ma swój sekretny przepis, którego z zazdrością strzeże. Wrocław także ma swój sekretny przepis. Nie znam go nawet ja. Znajdziemy w nim między innymi otwartość, radość, odwagę., solidarność i samorządność - napisał we wstępie do kulinarnej książki prezydent Jacek Sutryk. - Wrocław jest przyrządzony według pomysłu swoich mieszkańców. Towarzyszące mu festiwale i atrakcje turystyczne bezsprzecznie schodziły w rankingach na dalszy plan, tuż za tym, co nasi goście opisywali jako „atmosferę miasta”.

Prezydent zaznaczył, że publikacja nie odda tego niesamowitego „smaku wolności”, o którym co roku kulinarny festiwal przypominał, ale może przywoła dobre wspomnienia i przypomni o marzeniach.