Wrocław. Groził nożem kobiecie i ukradł jej telefon. Namierzono go dzięki GPS-owi
Na wrocławskich Krzykach doszło do ataku na kobietę, której mężczyzna groził nożem i ukradł telefon komórkowy. 41-latek nie cieszył się zbyt długo ze swojej zdobyczy, bo został namierzony za sprawą GPS-u, który był włączony w urządzeniu. Podejrzanemu grozi do 12 lat więzienia.
Roztargniona kobieta zdołała sama zawiadomić wrocławskich policjantów o napadzie. Znajdując się pod wpływem emocji, z trudem przekazała informację o nieznanym mężczyźnie, który groził jej nożem i ukradł telefon komórkowy.
- Kiedy zgłaszająca się uspokoiła, opowiedziała, co się wydarzyło, a co było potwierdzeniem zgłoszenia telefonicznego. Kobiecie na szczęście nic się nie stało, a mężczyzna po dokonaniu rozboju oddalił się - informuje st. sierż. Paweł Noga z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Wrocław. Groził nożem kobiecie i ukradł jej telefon. Namierzono go dzięki GPS-owi
Funkcjonariusze mieli świadomość, że muszą działać bardzo szybko, bo telefon mógł zostać oddany do lombardu albo sprzedany nieznanej osobie, przez co wykrycie sprawcy napadu byłoby niemożliwe. Pomocny okazał się jednak fakt, że w urządzeniu włączony był GPS, co pozwoliło namierzyć podejrzanego.
Jarosław Kaczyński zachwala Daniela Obajtka. Szymon Hołownia komentuje
- Funkcjonariusze już po chwili dotarli na miejsce ostatnich wskazań urządzenia, gdzie zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi. 41-latek w obawie przed konsekwencjami swoich czynów, podjął próbę ucieczki, jak się okazało krótką i nieskuteczną - dodaje st. sierż. Noga.
Przy mężczyźnie znaleziono nie tylko skradziony telefon komórkowy, ale też nóż, którym groził on poszkodowanej. Kobieta odzyskała już swoją własność, zaś 41-latek trafił za kratki.
Jak się jednak okazało, nie był to koniec problemów mężczyzny. - W innym miejscu, działając w sposób podobny, grożąc nożem kobiecie, zażądał wydania papierosów i kluczyków do samochodu. W tym przypadku zgłaszającej również się nic nie stało, a mężczyźnie nie udało się osiągnąć zamierzonego celu. Być może zdenerwowany całą sytuacją i niewykonaniem swojego "planu", porysował stojący w pobliżu samochód osobowy - podsumowuje st. sierż. Noga.
41-latek został aresztowany na okres trzech miesięcy. Usłyszał także zarzuty dokonania rozboju z użyciem niebezpiecznego przedmiotu i uszkodzenia cudzej rzeczy. Zgodnie z obowiązującymi przepisami mężczyźnie może grozić kara nawet 12 lat pozbawienia wolności.
