Wrocław. Brak maseczki w sklepie? Spodziewaj się mandatu
Koronawirus ciągle stanowi zagrożenie, a wielu mieszkańców Wrocławia bagatelizuje ten fakt i nie nosi maseczek m.in. w sklepach i galeriach handlowych. Dlatego policja zapowiada kolejne kontrole.
Wrocławska policja zaangażowała się w walkę z koronawirusem. Tylko w ostatnich dniach kilkukrotnie mundurowi kontrolowali autobusy i tramwaje, współpracując z kontrolerami MPK Wrocław. Zgodnie z obowiązującymi obostrzeniami, w środkach komunikacji miejskiej powinniśmy zakrywać usta i nos. Większość wrocławian nie stosuje się jednak do tego nakazu.
Policja zaczęła też kontrolować sklepy i galerie handlowe, bo tam również obowiązuje nakaz zakrywania ust i nosa.
Wrocław. Brak maseczki w sklepie? Spodziewaj się mandatu
Mundurowi z Wrocławia zwracają uwagę na to, że ostatnie kontrole w obiektach wielkopowierzchniowych nie były incydentalne. Będą one kontynuowane w najbliższych dniach, tak aby u wrocławian wyrobić nawyk zakrywania ust i nosa podczas zakupów.
ZOBACZ WIDEO: Burza w Warszawie. Gwałtowna ulewa, zalane ulice i place stolicy. "Mamy Armagedon"
- W części przypadków brak maseczki wynika z roztargnienia i samo zwrócenie uwagi jest wystarczające. Sam widok mundurowego patrolu w galerii sprawia, że niektóre z osób przypominają sobie o maseczkach i wyciągają je z torebek i plecaków - komentuje st. sierż. Paweł Noga z wrocławskiej policji.
Policja, we współpracy z MPK Wrocław, kontroluje też autobusy i tramwaje. Tam zapominalscy mogą liczyć na pouczenie i darmową maseczkę ufundowaną przez miejskiego przewoźnika.
- Działania te prowadzone będą regularnie w trosce o nasze wspólne bezpieczeństwo. To od postawy każdego z nas zależy, jak szybko znacząca zmniejszy się liczba osób zakażonych i jak szybko poradzimy sobie z obecną sytuacją - dodaje st. sierż. Noga.
Koronawirus. Wrocław. Mandat za brak maseczki
Przypomnijmy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami brak maseczki w sklepie lub tramwaju może skutkować mandatem od policji w wysokości 500 zł. Sprawa może też trafić do Powiatowego Inspektora Sanitarnego. W przypadku wydania przez niego kary administracyjnej, w grę wchodzi grzywna, której wysokość może sięgnąć od 5 tys. zł wzwyż.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.