Włożył noworodka do siatki, polał ropą i spalił?
Odbyła się druga rozprawa w procesie rodziców oskarżonych o morderstwo swojego dziecka. Do zdarzenia doszło trzy lata temu w Prudniku. Ojciec noworodka, 62-letni Edward K. miał włożyć noworodka do reklamówki, polać ropą i wsadzić do palącego się pieca. Oskarżoną w sprawie jest także 23-letnia matka dziecka Ewa S., która po porodzie nie zajęła się dzieckiem i nie udzieliła mu pomocy.
Prokuratura w Prudniku postawiła Edwardowi K. zarzut zabójstwa, natomiast Ewie S. zarzut współudziału w zabójstwie. Przed Sądem Okręgowym w Opolu zeznawali świadkowie.
Sprawa być może nie ujrzałaby światła dziennego, gdyby nie pracownicy ośrodka pomocy społecznej w Prudniku, do którego Ewa S. przychodziła po pomoc. Jedna z pracownic ośrodka zauważyła, że Ewa S. jest w ciąży, jednak nie zgłosiła tego. Ponadto Ewa S. twierdziła, że urodziła dziecko, ale oddała je na wychowanie koleżance.
Przesłuchano koleżankę Ewy S., która rzekomo dostała dziecko na wychowanie. Kobieta zaprzecza, by miała cokolwiek wspólnego ze sprawą.
Sąd na świadka powołał także matkę zastępczą Ewy S. - Krystynę S., która zeznała, że już wcześniej miała problemy z córką. Przyznała, że zauważyła, że jej córka była w ciąży. Nie wiedziała jednak co stało się z dzieckiem.
Obecnie Ewa S. żyje w konkubinacie z innym mężczyzną. Mają 6-miesięczne dziecko, które przebywa w pogotowiu rodzinnym.
Edward K. przebywa w areszcie od marca 2006 roku, natomiast Ewa S. odpowiada z wolnej stopy. Obie osoby były leczone psychiatrycznie. Za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem grozi dożywocie. Oskarżeni byli już wcześniej karani.