Właściciel fermy norek w Rościnie zniknął, zwierzętom brakuje jedzenia
12 tys. norek może paść z głodu na fermie w miejscowości Rościn w woj zachodniopomorskim, ponieważ duński właściciel hodowli wyjechał i nie daje znaku życia. Zwierzętom brakuje pożywienia, a z powodu zaległości finansowych z pracy zrezygnowała część pracowników. - Nie ma tam prądu. Nie wiem, jak tam jest z wodą, ale na pewno jest problem - mówi Dorota Olszówka, sołtys sołectwa Rościn.
28.10.2014 19:03
Gdyby nie pomoc Polskiego Związku Hodowców i Producentów Zwierząt Futerkowych, zwierzęta mogłyby wkrótce paść. Prezes związku zaoferował pomoc i dostawy karmy. - Zapewnienia z ich strony są takie, że monitorują i przejmują odpowiedzialność za fermę i nie dopuszczą do zagrożenia dobrostanu zwierząt - informuje Arkadiusz Janowicz, burmistrz Myśliborza.