"Władze Kielc nie powinny używać siły wobec kierowców"
Socjaldemokracja Polska domaga się "stanowczej" reakcji minister pracy i polityki społecznej - Joanny Kluzik-Rostkowskiej w sprawie użycia siły wobec protestujących w Kielcach kierowców Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.
29.08.2007 | aktual.: 29.08.2007 18:28
Zdaniem szefa SdPl Marka Borowskiego, władze Kielc zamiast używać siły wobec protestujących kierowców, powinny usiąść z nimi do rozmów.
W nocy doszło nieudanej akcji usunięcia strajkujących od 14 sierpnia kierowców kieleckiego MPK z okupowanej przez nich zajezdni. Wyprowadzeni w nocy przez firmę ochroniarską związkowcy, weszli rano ponownie na teren bazy. Ochroniarze i zarząd spółki w asyście policji opuścili po godz. 15 budynek, od którego oddzielał uczestników strajku kordon policjantów.
Ostatniej nocy doszło w Kielcach do użycia siły wobec strajkujących kierowców Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. Prezydent miasta, reprezentujący Prawo i Sprawiedliwość, zamiast podjąć rozmowy, które mogłyby przekonać załogę MPK do koncepcji miasta, wynajął grupę ochroniarzy, którzy brutalnie potraktowali protestujących w obronie swoich praw pracowników i usunęli ich z terenu zajezdni - napisał Borowski w oświadczeniu.
Lider Socjaldemokracji ocenił też, że pretekst, jaki prezydentowi Kielc Wojciechowi Lubawskiemu posłużył do tego, by rozpocząć akcję przeciwko strajkującym kierowcom był "absurdalny".
Jeszcze raz okazało się, że hasło Polski solidarnej, z którym ugrupowanie braci Kaczyńskich szło do wyborów i wygrało je, to slogan coraz bardziej odległy od rzeczywistości. A dialog społeczny - jedna z podstaw demokracji - to w wykonaniu PiS puste słowo - czytamy w oświadczeniu Borowskiego.
Socjaldemokracja Polska domaga się stanowczej reakcji ministra pracy oraz władz samorządowych na zaistniałą sytuację. Z kierowcami MPK należy usiąść do rozmów, a nie nasyłać na nich ludzi z pałami - napisał szef SdPl.
Kierowcy MPK ogłosili strajk w proteście przeciw odwlekaniu przez zarząd firmy i potencjalnego inwestora strategicznego, terminu rozmów z załogą o przyszłości zakładu. Strajkują pod hasłem Dosyć złodziejskiej prywatyzacji kosztem pracowników.