Władimir Putin oskarżył członków G20 o finansowanie terrorystów z Państwa Islamskiego
Prezydent Władimir Putin na spotkaniu grupy G-20 w tureckiej Antalyi mówił, że terroryści z Państwa Islamskiego są finansowani przez osoby fizyczne z 40 państw. Według rosyjskich źródeł, pieniądze dla terrorystów płyną również z niektórych krajów grupy G-20. Putin nie ujawnił jednak, z jakich.
Rosyjski prezydent powiedział dziennikarzem, że sprawa walki z terroryzmem była jednym z najważniejszych tematów podczas rozmów liderów grupy G-20. Mówiono między innymi, że należy odciąć terrorystów od źródeł finansowania. Putin powiedział, że przedstawił rosyjskie zdjęcia z kosmosu i samolotów, na których widać skalę bezprawnego handlu ropą naftową.
- Widać cysterny samochodowe ciągnące się dziesiątki kilometrów. Wyglądają jak ropociągi - mówił Putin. Dodał, że spodziewa się zwalczania tego procederu, gdyż jest bardzo ważne w walce z terroryzmem. Zaznaczył, że kwestię tę omawiał z innymi przywódcami krajów G-20.
W komunikacie wydanym w poniedziałek po zakończeniu szczytu G20 w Antalyi w Turcji przywódcy zapowiedzieli walkę z terroryzmem.
Komunikat końcowy głosi, że rosnąca fala terroryzmu zagroziła nie tylko światowemu pokojowi i bezpieczeństwu, ale też działaniom na rzecz wzmocnienia globalnej gospodarki.
"Naszym celem jest skuteczna i przeprowadzona we właściwym terminie implementacja naszych strategii wzrostu (gospodarczego), przewidujących działania, które wzmocnią popyt oraz reformy strukturalne" - czytamy w komunikacie.
Przywódcy G20 zobowiązali się do współpracy mającej na celu zapobieganie aktom terroru i odcięcie finansowania tym grupom, które się ich dopuszczają. Ponadto kraje G20 zapowiedziały, że będą dzielić się informacjami wywiadowczymi, uszczelnią kontrole na granicach oraz poprawią bezpieczeństwo komunikacji lotniczej na świecie.