Trwa ładowanie...
12-02-2009 17:41

Wiceminister sprawiedliwości: niech szef PiS mnie przeprosi

Wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski (PO) oczekuje przeprosin od prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Jego zdaniem, prezes PiS zarzucił mu współpracę ze służbą bezpieczeństwa.

Wiceminister sprawiedliwości: niech szef PiS mnie przeprosiŹródło: PAP
d2w14sy
d2w14sy

Jarosław Kaczyński mówił na konferencji prasowej w Olsztynie, że jest zaniepokojony ostatnimi zmianami personalnymi w ministerstwie sprawiedliwości. - Niepokojąca jest nominacja na wiceministra, osoby która ma za sobą współpracę ze służbą bezpieczeństwa - zaznaczył. Nie wymienił jednak nazwiska konkretnej osoby.

Krzysztof Kwiatkowski został powołany na stanowisko wiceministra sprawiedliwości 4 lutego. W czwartek pojawiły się z kolei informacje, że kandydatem na wiceministra sprawiedliwości jest związany z PSL Tadeusz Nalewajk, który od grudnia 2007 do grudnia ub.r. był wiceministrem SWiA.

W 2008 r. Nalewajk podał się do dymisji, składając wniosek o autolustrację. Sąd Okręgowy uznał, że złożył prawdziwe oświadczenie lustracyjne o tym, że nie był tajnym współpracownikiem służb specjalnych PRL.

Według Kwiatkowskiego, zachowanie i wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, "to szczyt awanturnictwa i kłamstwa". - Oczekuję sprostowania tych nieprawdziwych informacji i przeprosin - oświadczył Kwiatkowski. Wyraził nadzieję, iż prezes PiS przeprosi go i nie będzie musiał kierować sprawy do sądu.

d2w14sy

Zdaniem szefa klubu PO Zbigniewa Chlebowskiego, wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego była skandaliczna i haniebna. - Prezes PiS rzucił bezpodstawne oskarżenie pod adresem jedynego powołanego ostatnio wiceministra, sekretarza stanu Krzysztofa Kwiatkowskiego - zaznaczył.

Chlebowski pytany, czy Jarosławowi Kaczyńskiemu nie chodziło o osobę Nalewajka, a nie Kwiatkowskiego powiedział, że prezes PiS mówił wyraźnie o nominacji na wiceministra. - A jedynym nominowanym jest Krzysztof Kwiatkowski. Nie ma o czym mówić - dodał.

Chlebowski poinformował też, że jeszcze w czwartek klub PO złoży do Komisji Etyki Poselskiej wniosek o ukaranie Kaczyńskiego za jego wypowiedź.

Sekretarz prasowy prezesa PiS i poseł tej partii Jan Dziedziczak powiedział, że Jarosław Kaczyński w najmniejszym stopniu nie odnosił się do osoby pana Krzysztofa Kwiatkowskiego. Jego zdaniem, PO chce wywołać sztuczną awanturę".

- Dla każdego obserwatora sceny politycznej jest to oczywiste - mówił. - Chodziło o pana Nalewajka, który - co chcemy doprecyzować - był wcześniej podejrzewany o współpracę ze służbami - dodał Dziedziczak.

d2w14sy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2w14sy
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj