Według ukraińskiego wywiadu, Rosjanie planują kolejny duży atak
Ołeksandr Wiłkul, szef administracji wojskowej Krzywego Rogu napisał na Telegramie, że rosyjscy okupanci przygotowują się do ataku na miasto "w najbliższych dniach". Ukraiński wojskowy przekonywał jednak, że nie ma powodu do paniki, a miasto intensywnie przygotowuje się do odparcia ataku. "Wiemy o nich więcej niż im się wydaje. Jesteśmy w pełni przygotowani na każdy rozwój" - napisał.
"Wróg prowadzi ofensywną formację uderzeniową w naszym kierunku w regionie Chersoniu. W najbliższych dniach czekamy na ich ewentualne przejście do ofensywy. Wiemy o nich więcej niż im się wydaje, rozumiemy wszystkie ich plany i jesteśmy w pełni przygotowani na każdy rozwój" - napisał Wiłkul.
Zdaniem wojskowego garnizon w Krzywym Rogu jest gotowy, wszystkie jednostki wojskowe są w stanie gotowości. Z kolei w kluczowych punktach miasta powstają wielopoziomowe fortyfikacje, które będą w stanie odeprzeć natarcie.
Podkreślił także, aby nie przeszkadzać w ich powstawaniu. "Jeśli widzisz, że gdzieś coś jest piłowane, cięte, kopane lub budowane, nie musisz biegać, strzelać i dzwonić do wszystkich służb. A tym bardziej nie opublikuje tego w Internecie" - stwierdził.
Nieoficjalnie ustalono miejsce następnego ataku Rosjan. "Jesteśmy gotowi"
Wiłkul powiedział, że trwają prace nad ewakuacją ludzi z linii frontu: "Krzywy Róg zapewnia autobusy, karetki pogotowia, udzielamy pomocy lekarzom i pracownikom socjalnym. W ciągu ostatnich trzech dni ponad 5000 mieszkańców regionu Chersoniu zostało ewakuowanych w różnych kierunkach".
Ukrainiec uspokaja i przekonuje, że dla wszystkich, którzy nocują w Krzywym Rogu i ruszają dalej, zorganizowane będzie miejsce noclegowe. Ci z kolei, którzy chcą zostają na dłużej, przygotowano przesiedlenia do szkół, przedszkoli, tercentrów. "Łącznie przez Krzywy Róg przeszło już ponad 100 tys. migrantów, obecnie w mieście jest 50 tys." - podsumował Wiłkul.
Czytaj także: Faworyta Putina na deskach. Tak zareagowała Rosja
Źródło: / Pravda.ua