Warszawa. Motornicza w szpitalu. Zwróciła uwagę pasażerom bez maseczek, została pobita
W ręce policji wpadł mężczyzna, który miał zaatakować na Dworcu Centralnym motorniczą, gdy ta zwróciła mu uwagę na brak maseczki.
17.10.2020 10:49
Do zdarzenia doszło w sobotę 17 października około godz. 7.00. Motornicza, która zatrzymała tramwaj linii 25 na przystanku Dworzec Centralny, jadący w kierunku Ochoty, zauważyła kilka osób, które podróżowały bez zasłaniania nosa i ust. Kobieta podeszła do trzech pasażerów, aby zwrócić im uwagę.
Warszawa. Zaatakował motorniczą, był piany
Jeden z mężczyzn zaatakował motorniczą. Kobieta ze złamaną nogą trafiła do szpitala. Jak dowiedział się portal WawaLove, agresywni mężczyźni uszkodzili także wycieraczki w tramwaju.
"Potwierdzam zdarzenie. Motornicza, po zwróceniu uwagi na brak maseczek, została pobita i ze złamaną nogą trafiła do szpitala. Kobiecie została zapewniona pomoc psychologiczna. Ta sytuacja to wynik tego, że nie ma jasnych przepisów określających to, kto powinien kontrolować noszenie maseczek i przestrzeganie limitów w komunikacji miejskiej. My apelujemy cały czas o przejrzyste określenie zasad kontroli autobusów czy tramwajów" - mówi w rozmowie z WawaLove rzeczniczka stołecznego ratusza, Karolina Gałecka.
Sprawca został zatrzymany przez policję, okazało się, że miał dwa promile alkoholu w organizmie.