Oburzające nagranie z udziałem senatora Lewicy. "Niedopuszczalne"

Nie milkną echa nagrania z udziałem senatora Lewicy Macieja Kopca, na którym będąc pod wpływem alkoholu, w wulgarny sposób odzywał się do innych posłów. Słów krytyki pod adresem partyjnego kolegi nie szczędzi ministra pracy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Jej zdaniem należy rozważyć zakazanie sprzedaży alkoholu na terenie parlamentu.

uOburzające nagranie z udziałem senatora Lewicy. "Niedopuszczalne"
Źródło zdjęć: © East News, Twitter
Maciej Zubel
oprac.  Maciej Zubel

- Taka sytuacja jest niedopuszczalna, karygodna i wymaga przeprosin, wyciągnięcia konsekwencji - powiedziała Dziemianowicz-Bąk (Nowa Lewica) na antenie Polsat News.

Przypomniała, że zajście miało miejsce na terenie restauracji sejmowej. - Jeśli porównujemy zakład pracy do Sejmu czy Senatu, to nie wyobrażam sobie, żeby w jakimkolwiek zakładzie pracy mogła funkcjonować sobie knajpka, w której się handluje alkoholem - podkreśliła.

Według minister "na terenie parlamentu, na terenie Sejmu alkohol w ogóle nie powinien być dystrybuowany, nie powinien być sprzedawany". - Wszystkim wyszłoby na zdrowie, gdyby handel alkoholem nie odbywał się na terenie parlamentu - dodała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: koniec konfliktu na linii prezydent - rząd? "Zniszczony dobry obyczaj"

Rzecznik reaguje na wulgarne słowa senatora Lewicy

Autentyczność nagrania opublikowanego przez posła Mateckiego potwierdził na platformie X. rzecznik Nowej Lewicy. Łukasz Michnik napisał, że wypowiedziane przez Kopca słowa "nie powinny paść niezależnie od okoliczności".

"Jednak w drodze sprostowania, sytuacja miała miejsce w barze hotelowym, a nie w parlamencie. Nie w godzinach pracy Sejmu i Senatu, a w nocy. Było to pół roku temu, Kopiec wyjaśnił zajście z osobami, o których pisze Matecki i dlatego nie pojawiła się na niego żadna oficjalna skarg. Przesadził i powiedział za dużo, ale nie próbował stanowić prawa pod wpływem jak niektórzy posłowie" - dodał Michnik.

Do sprawy senator Kopiec odniósł się w rozmowie z Onetem. - W historii brali udział posłowie Konfederacji, których przeprosiłem. Podaliśmy sobie ręce i powiedziałem, że to był dla mnie trudny dzień. Biorę na klatę wszystko, co związane ze swoim błędnym zachowaniem - powiedział.

Przeczytaj też:

Źródło: Polsat News/Onet/WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie
Ukraina apeluje do UE. Chce swobody w wydatkowaniu rosyjskich środków
Ukraina apeluje do UE. Chce swobody w wydatkowaniu rosyjskich środków
Zaskakujący gość u Nawrockiego. Wrzucił zdjęcie z prezydentem
Zaskakujący gość u Nawrockiego. Wrzucił zdjęcie z prezydentem
Kolejny napad we Francji. Ograbiono muzeum w Langres
Kolejny napad we Francji. Ograbiono muzeum w Langres
Trump: Putin chce końca wojny. Oto, co Rosja zrobiła ostatniej nocy
Trump: Putin chce końca wojny. Oto, co Rosja zrobiła ostatniej nocy
Groźny wybuch w Głubczycach. Mężczyźni przynieśli do domu bomby
Groźny wybuch w Głubczycach. Mężczyźni przynieśli do domu bomby
Ekspert: Wojna w Ukrainie na rękę Trumpowi?
Ekspert: Wojna w Ukrainie na rękę Trumpowi?
Rosja prowadzi "fazę zero". Wskazano Polskę i Rumunię
Rosja prowadzi "fazę zero". Wskazano Polskę i Rumunię
Daniel Martyniuk wolny. Francuska policja wypuściła syna gwiazdora
Daniel Martyniuk wolny. Francuska policja wypuściła syna gwiazdora
Nowe odcinkowe pomiary prędkości na polskich drogach. Wiadomo, gdzie
Nowe odcinkowe pomiary prędkości na polskich drogach. Wiadomo, gdzie
Sąd odrzuca wniosek Sebastiana M. "Chciałbym przeprosić"
Sąd odrzuca wniosek Sebastiana M. "Chciałbym przeprosić"
Zderzenie dwóch autobusów. Dziesiątki ofiar śmiertelnych w Ugandzie
Zderzenie dwóch autobusów. Dziesiątki ofiar śmiertelnych w Ugandzie
Były wiceszef CBA z zarzutami. Chodzi o aferę wokół Pegasusa
Były wiceszef CBA z zarzutami. Chodzi o aferę wokół Pegasusa