Były wiceszef CBA z zarzutami. Chodzi o aferę wokół Pegasusa
Daniel K., były zastępca szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego, pojawił się w środę w prokuraturze jako podejrzany i usłyszał zarzuty w postępowaniu dotyczącym sprawy Pegasusa. Nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Jak przekazał rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak, Daniel K. usłyszał zarzuty przekroczenia uprawnień w związku z przekazaniem osobie nieuprawnionej materiału uzyskanego w ramach kontroli operacyjnej, przy wykorzystania Pegasusa.
- Te materiały zawierały tajemnice obrończą i adwokacką - podkreślił Nowak.
- Zastępca szefa CBA wysłał te materiały osobie nieuprawnionej Bogdanowi Święczkowskiemu. Te materiały nie powinny opuścić CBA, bo zawierały tajemnicę obrończą, której nie można wykorzystać - tłumaczył Przemysław Nowak.
"To mogło być ostrzeżenie". Prof. Boćkowski o akcji ABW
Były wiceszef CBA z zarzutami
- Przestępstwo zarzucane podejrzanemu zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 3 - przekazał prok. Przemysław Nowak.
Jak powiedział rzecznik, Daniel K. "nie przyznał się do zarzucanego mu czynu".