Trump: Putin chce końca wojny. Oto, co Rosja zrobiła ostatniej nocy
Prezydent USA Donald Trump stwierdził, że "Putin chce pokoju". Wołodymyr Zełenski pokazał, jak bestialskich ataków dopuściła się Rosja poprzedniej nocy. "Liczymy na zdecydowane działania ze strony Stanów Zjednoczonych" - podkreślił prezydent Ukrainy.
Marek Magierowski w serwisie X zacytował wypowiedź Donalda Trumpa z 17 października: "myślę, że prezydent Putin chce zakończyć wojnę. Rozmawiałem z nim wczoraj przez dwie i pół godziny. On chce to zakończyć".
Tymczasem Ukrainą ostatniej nocy wstrząsnęły kolejne ataki. Skomentował je Zełenski.
"Kolejna noc pokazała, że Rosja nie odczuwa wystarczającej presji, aby nie przedłużać wojny. Nasze siły obrony powietrznej, mobilne grupy ogniowe i zespoły przeciwdronowe pracowały całą noc i nad ranem. Zwykłe miasta były ostrzeliwane, przede wszystkim nasza infrastruktura energetyczna, ale wiele budynków mieszkalnych również zostało trafionych. W Zaporożu wybuchły pożary, a w Kijowie uszkodzone zostały domy. Regiony Kijowa, Odessy, Czernihowa, Dniepra, Kirovohradu, Połtawy, Winnicy, Zaporoża, Czerkasy i Sumy były atakowane. Do tej pory wiadomo o 17 osobach rannych. Niestety, sześć osób zginęło, w tym dwoje dzieci" - napisał.
Trump nie spotka się z Putinem? Ekspert komentuje
Trump: Putin chce końca wojny. Oto, co Rosja zrobiła ostatniej nocy
Jak napisał, rosyjskie słowa o dyplomacji nic nie znaczą, dopóki kierownictwo Rosji nie odczuje poważnych problemów. "Najwyższy czas, aby Unia Europejska przyjęła silny pakiet sankcji. Liczymy także na zdecydowane działania sankcyjne ze strony Stanów Zjednoczonych i G7, od wszystkich, którzy dążą do pokoju" - dodał Zełenski.
Zełenski do posta dołączył zdjęcia i nagranie, na których widać zniszczenia po rosyjskich atakach.