"Nic z tego nie wynika". Trump odwołał rozmowę z Putinem
Donald Trump ogłosił, że odwołuje planowane spotkanie z Władimirem Putinem, lecz jednocześnie zapowiedział możliwość takiego spotkania w przyszłości.- Za każdym razem, gdy rozmawiam z Putinem, prowadzimy dobrą rozmowę, a potem nic z tego nie wynika - stwierdził amerykański przywódca.
Co musisz wiedzieć?
- Spotkanie odwołane: Donald Trump odwołał zapowiadane wcześniej spotkanie z Władimirem Putinem w Budapeszcie.
- Sankcje na Rosję: W międzyczasie USA nałożyły sankcje na dwa największe rosyjskie koncerny naftowe.
- Przyszłość spotkania: Trump zaznacza, że spotkanie z Putinem może się odbyć w przyszłości.
Podczas spotkania z sekretarzem generalnym NATO Markiem Ruttem w Białym Domu prezydent Trump poinformował o odwołaniu planowanego spotkania z przywódcą Rosji. - Odwołaliśmy spotkanie z prezydentem Putinem, bo po prostu nie wydawało mi się to właściwe. Nie mieliśmy poczucia, że dotrzemy tam, gdzie powinniśmy. Więc je odwołałem - mówił prezydent USA, dodając, że takie spotkanie możliwe jest w przyszłości.
- Za każdym razem, gdy rozmawiam Putinem, prowadzimy dobrą rozmowę, a potem nic z tego nie wynika - dodał jednocześnie Trump.
Trump nie spotka się z Putinem? Ekspert komentuje
USA uderzają sankcjami w Rosję
Prezydent potwierdził, że nałożył sankcje na dwa największe rosyjskie koncerny naftowe.
- To potężne sankcje. Są skierowane przeciwko dwóm dużym koncernom naftowym. I mamy nadzieję, że nie potrwają długo. Mamy nadzieję, że wojna zostanie rozstrzygnięta - oznajmił. Trump ocenił, że dzięki sankcjom Władimir Putin może być "skłonny, by negocjować trochę bardziej".
- Oni produkują dużo ropy i miejmy nadzieję (...), że (Putin - red.) stanie się rozsądny. Miejmy nadzieję, że Zełenski też będzie rozsądny. Wiecie, do tanga trzeba dwojga - mówił Trump. - Zawsze myślałem, że on (Putin - red.) chce całości (Ukrainy - red.), nie jej części. Ale myślę, że teraz chce negocjować trochę bardziej, myślę, że jest skłonny zawrzeć układ. Zobaczymy. Nie chcemy, by miał całą (Ukrainę - red.) - zaznaczył.
Prezydent USA zapowiedział też, że doprowadzenie do końca wojny w Ukrainie będzie jednym z głównych tematów jego planowanego spotkania z przewodniczącym ChRL Xi Jinpingiem, choć przyznał że może być trudno wymusić decyzję, aby Chiny przestały kupować rosyjską ropę naftową. Jednocześnie podkreślił, że Indie zgodziły się do końca roku ograniczyć zakupy rosyjskiej ropy "prawie do zera".
- Myślę, że on (Xi) może mieć duży wpływ na Putina. Myślę, że może mieć duży wpływ na wielu ludzi. Słuchajcie, to szanowany człowiek. To bardzo silny przywódca bardzo dużego kraju. Tak, myślę, że może mieć duży wpływ. I z pewnością będziemy rozmawiać o Rosji i Ukrainie - zapowiedział. Skrytykował przy tym swoich poprzedników, że zmusili Rosję i Chiny do zbliżenia.