Konfederacji plan na PiS. Wipler zdradza szczegóły
Przemysław Wipler zapowiada, że Konfederacja celuje w dominację na prawicy i sięga po wyborców centrum. - Jesteśmy w chwili obecnej formacją zdroworozsądkową, która odpowiada na problemy i wyzwania tak, jak je rozumieją Polacy, zwłaszcza najmłodsi - stwierdził w rozmowie z "Faktem".
Co musisz wiedzieć?
- Wipler twierdzi, że PiS ma kryzys wewnętrzny, a Konfederacja przejmuje młodszych wyborców.
- Konfederacja nie planuje masowych transferów z PO i PiS; stawia na własne kadry.
- Ataki Jarosława Kaczyńskiego na Sławomira Mentzena mają, zdaniem Wiplera, zablokować przepływ elektoratów.
Przemysław Wipler mówi, że Konfederacja chce zdominować polską centroprawicę i poszerzać wpływy w centrum. W rozmowie wskazuje na słabość PiS oraz spadki PSL i Polski 2050 na rzecz Konfederacji.
Jak Konfederacja chce przejąć wyborców prawicy i centrum?
Wipler ocenia, że PiS jest wewnętrznie skłócony i ma niskie morale, co wynika z błędów popełnionych w czasie rządów. Zwraca uwagę na różnicę poparcia poniżej czterdziestego roku życia: jego zdaniem trend sprzyja Konfederacji. - Gdy widzimy, jakie jest poparcie PiS wśród osób poniżej 40 roku życia, a jakie jest dla Konfederacji, to ten trend jest jasny. Nam będzie przybywało wyborców. W grupie najmłodszej PiS nie jest nawet na podium - mówił Wipler "Faktowi".
Trump nie spotka się z Putinem? Ekspert komentuje
Polityk podkreśla, że partia nie buduje siły na głośnych transferach. Wyjaśnia, że wyborcy źle przyjęliby przejścia weteranów z PO lub PiS. - Nie szukamy wsparcia w weteranach parlamentaryzmu z PO i PiS. Przy otwartości niektórych osób na transfery do nas, jesteśmy jednak bardzo wstrzemięźliwi wobec takich ruchów, ponieważ wiemy, że źle przyjęliby to nasi wyborcy - zaznacza.
Dlaczego Kaczyński celuje w Mentzena, a nie w Bosaka?
Wipler interpretuje ataki prezesa PiS jako próbę zatrzymania przepływu wyborców między PiS a Konfederacją. Według niego to także budowanie podziału na „złą” Konfederację Mentzena i „dobrą” Bosaka. - Pierwszy cel to zablokować przepływy pomiędzy elektoratem PiS i Konfederacji. Drugi to pokazać, że jest zła Konfederacja od Mentzena i dobra od Bosaka. To słaba strategia, nie przyniesie efektów - ocenia Wipler.
Dodaje, że narodowcy pamiętają konsekwencje współpracy z PiS. - Krzysztof Bosak i nasi koledzy z Ruchu Narodowego doskonale pamiętają, czym dla ich środowiska skończyła się krótkoterminowa współpraca z Jarosławem Kaczyńskim - podsumowuje.
Źródło: "Fakt"