Wczoraj mieszkańcy jednego z domów przy ul. Przydrożnej na Białołęce wrócili z wakacyjnej podróży do Grecji. Podczas rozpakowywania bagaży odkryli w jednym z nich małego gekona.
- Gospodarze złapali jaszczurkę do szklanego słoika. Wrzucili do niego kilka ździebeł trawy i nakryli kawałkiem materiału. Tuż po godzinie 8 rano odebraliśmy od nich gekona – mówi młodszy strażnik Marcin Dobrowolski z Eko Patrolu . Młody podróżnik ma ok. 5 cm długości i sądząc po ruchliwości, wydaje się być w dobrej formie. Strażnicy odwieźli go do ogrodu zoologicznego .
- Ten gekon jest jeszcze za mały żeby określić do jakiego należy gatunku. Będzie to możliwe kiedy podrośnie. W Europie żyje tylko kilka gatunków – wyjaśnia Agnieszka Czujkowska z Miejskiego Ogrodu Zoologicznego w Warszawie, które całkiem przez przypadek zyskało nowego mieszkańca.
Gekony potrafią zmieniać ubarwienie. Nie jest to zmiana jak u kameleonów, a jedynie zmiana z jasnej na ciemniejszą. Kiedy gekon jest zaciekawiony lub oddaje się zwiedzaniu obcego terenu – jaśnieje. Kiedy jest zaniepokojony lub ma zły stan zdrowia – przybiera ciemniejsza barwę. Jaszczurki mogą osiągnąć do 40 cm i ważyć do 800 g.
