RegionalneWarszawaChcą otwarcia parku Natolińskiego. "Wielu warszawiaków nawet nie wie, że taki istnieje"

Chcą otwarcia parku Natolińskiego. "Wielu warszawiaków nawet nie wie, że taki istnieje"

W sobotę będą zbierane podpisy w tej sprawie

Chcą otwarcia parku Natolińskiego. "Wielu warszawiaków nawet nie wie, że taki istnieje"

24.06.2016 17:56

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Park Natoliński to 120 hektarów wspaniałej zieleni, obecnie niedostępnej dla mieszkańców Warszawy. Jest otoczony płotem, a wejść tam można wyłącznie w Dni Otwarte i tylko z przewodnikiem. Grupa mieszkańców Ursynowa chce to zmienić. Zebrali już blisko tysiąc podpisów w tej sprawie.

- Park otoczony jest płotem, stoi tam stróżówka, część mieszkańców Warszawy nie wie nawet, że taki park istnieje - mówi WawaLove.pl Paweł Lenarczyk, przewodniczący klubu radnych "Nasz Ursynów", popierający akcję. - Zamknięto go w czasach, gdy rządził Bierut, co obecnie nie ma już żadnego uzasadnienia - dodaje ursynowski radny.

Nie tylko dla mieszkańców Ursynowa

Według autorów inicjatywy, otwarcie parku sprawiłoby, że będzie on spełniał wiele ważnych funkcji, których teraz nie pełni. W tym np. rekreacyjno-wypoczynkową, zdrowotną czy estetyczną. - Może być miejscem spotkań, w którym panuje cisza pozwalająca mieszkańcom na regenerację sił. Park posiada interesującą infrastrukturę komunikacyjną, dzięki której możliwe jest uprawianie sportów i spacerowanie - informuje Piotr Barczak, mieszkaniec Ursynowa, inicjator akcji. Podkreśla też, że rejon Ursynowa pozbawiony jest ogrodzonego parku miejskiego, a dzielnica liczy ponad 140 tys. mieszkańców.

Według Barczaka, park mógłby wzbogacić również przestrzeń miejską dla mieszkańców innych dzielnic, w szczególności Mokotowa i Wilanowa. - Udostępnienie parku nie stoi w sprzeczności z funkcjonującym kampusem Kolegium Europejskiego, którego obiekty są usytuowane w odrębnej części parku - zwraca uwagę Barczak.

Podpisy pod petycją

W 1991 roku park został rezerwatem przyrody. Celem ochrony było " zachowanie ze względów naukowych i dydaktycznych naturalnych, zróżnicowanych zbiorowisk leśnych z licznymi drzewami pomnikowymi oraz bogatej rzeźby terenu".

Dla pomysłodawców otwarcia parku, nie jest to argumentem. - Lasek Kabacki również jest rezerwatem przyrody, a jednak jest otwarty dla wszystkich - mówi WawaLove.pl radny Lenarczyk. - I nie ma problemu z ochroną oryginalnej fauny czy flory - dodaje. Lenarczyk podkreśla, że nie ma potrzeby otwierania od razu całego parku. - Jesteśmy otwarci na rozmowy w tej sprawie - mówi. I dodaje, że pomysł ma poparcie mieszkańców dzielnicy. - Podczas Dni Ursynowa sam zebrałem ponad sto podpisów popierających tę inicjatywę - mówi.

Dlatego w sobotę, od godz. 9.00 do 12.00 przy wejściu na "Bazarek na Dołku" (od skrzyżowania al. KEN/ul. Płaskowickiej) członkowie stowarzyszenia i klubu radnych "Nasz Ursynów" będą zbierali kolejne podpisy pod petycją do Ministra Skarbu o otwarcie Parku Natolińskiego dla mieszkańców Warszawy. W godzinach 9.00-10.00 będzie zbierał podpisy inicjator akcji Piotr Barczak. Petycję znajdziecie tutaj .

Obraz
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (0)