Dziękuję wszystkim tym, którzy dopomogli w osiągnięciu zwycięstwa wyborczego - powiedział 39-letni Thaci na wiecu swych zwolenników w stolicy Kosowa Prisztinie.
Obserwatorzy z niezależnych organizacji pozarządowych zrzeszeni w koalicji "Demokracja w Działaniu" podali na podstawie 72,4% sprawdzonych głosów, że opozycyjna dotąd Demokratyczna Partia Kosowa (DPK), na czele której stoi Thaci, uzyskała poparcie 34% wyborców.
Na drugim miejscu - wg szacunków - znajduje się Demokratyczny Związek Kosowa (LDK), tradycyjnie najsilniejsze ugrupowanie polityczne Kosowa, stworzone i przewodzone przez wiele lat przez Ibrahima Rugovę, głównego przywódcy Albańczyków kosowskich i prezydenta Kosowa od 2002 roku do śmierci w 2006 roku, kiedy to na czele LDK zastąpił go Fatmir Sejdiu. Wg wstępnych danych, LDK uzyskało w sobotnich wyborach poparcie 22% głosujących.
Stojący na czele Demokratycznej Partii Kosowa Thaci zapowiedział przed wyborami, że w przypadku zwycięstwa ogłosi niepodległość od Serbii po 10 grudnia, to jest po zakończeniu rokowań w sprawie statusu Kosowa, będącego dotąd formalnie częścią Serbii, ale zamieszkanego głównie przez Albańczyków, stanowiących ponad 90% jego ludności.
Frekwencja w wyborach parlamentarnych w Kosowie była rekordowo niska - poniżej 45% - podali przedstawiciele centralnej komisji wyborczej i tymczasowych władz prowincji administrowanej przez ONZ.
