W Niemczech niszczą banknoty euro
Prawidłowo wyprodukowany banknot 50 euro W Niemczech zaczęto wycofywać z obiegu nieprawidłowo wykonane banknoty euro. W samym tylko w Berlinie zniszczono komisyjnie 800 tys. banknotów wartości ponad 22 mln euro.
Poinformował o tym rzecznik Banku Krajowego Nadrenii Północnej-Westfalii, jednej z instytucji czuwających nad emisją pieniędzy.
Banknoty należało usunąć z rynku, ponieważ nie odpowiadały standardom bezpieczeństwa, były niestarannie wykonane, łatwo się darły i chwytały brud. Na wielu nie umieszczono zabezpieczeń, na innych podczas druku pomylono strony lewą i prawą. Wiele euro maszyna źle przycięła i banknoty są po prostu krzywe lub niesymetryczne.
Ta fuszerka - uważa Hartmut Schoenawa, prezes Związku Numizmatycznego - to wynik zbyt pośpiesznej produkcji. Przypomniał, że w ciągu trzech lat trzeba było wyprodukować tyle pieniędzy, ile normalnie wytwarza się w ciągu sześciu lat. A wtedy łatwiej o niedoróbki.
Posiadacze banknotów nieprawidłowo skadrowanych lub z pomylonymi stronami nie muszą się jednak martwić. Źle wyprodukowane pieniądze nie są fałszywkami i dlatego stanowią atrakcję dla kolekcjonerów osobliwości.
Na internetowej aukcji 50 euro fabrycznie pozbawione znaku bezpieczeństwa sprzedano za 200 euro. Zaś krzywo przycięte 10 euro upłynniono za 60. (an)
Zobacz także:
www.integracjaeuropejska.info
www.infoeuropa.gov.pl