W Czechach demonstracje z odkrytą przyłbicą

Uczestnicy demonstracji w Czechach nie będą mogli mieć zakrytych twarzy podczas interwencji policji - zdecydowała na wniosek ministra spraw wewnętrznych Stanislava Grossa Izba Poselska parlamentu.

Przyjęta nowelizacja ustawy o zgromadzeniach publicznych jest - zdaniem ekspertów - największą i najbardziej zasadniczą zmianą w tej regulacji prawnej od roku 1989, czyli od czasów aksamitnej rewolucji.

Parlament przyjął tę zmianę głównie w celu umożliwienia policji zapewnienia porządku w czasie zaplanowanego na 20-22 listopada praskiego szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Jak się oczekuje, w spotkaniu tym, podczas którego ma dojść do rozszerzenia NATO, weźmie udział 2,5 tys. gości oficjalnych, w tym prawie 50 prezydentów i premierów państw Sojuszu oraz państw ubiegających się o członkostwo w NATO.

W Pradze, gdzie przed dwoma laty w czasie posiedzenia Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego doszło do starć policji z przeciwnikami globalizacji i do potężnych zamieszek ulicznych, spodziewanych jest w tym czasie także ponad 20 tys. demonstrantów z całego świata, głównie lewicowych radykałów i anarchistów.

Zmiany w ustawie o zgromadzeniach publicznych nie wprowadzają całkowitego zakazu noszenia masek i zakrywania twarzy. Nie moglibyśmy w takim przypadku zorganizować balu maskowego czy pochodu karnawałowego - powiedział minister Gross.

Jak wyjaśnił, demonstranci pod groźbą zatrzymania i grzywny w wysokości 10 tysięcy koron (ok. 1100 złotych) będą musieli odkryć twarze, jeśli policja zdecyduje się na interwencję przeciwko agresywnie zachowującemu się i łamiącemu prawo tłumowi.

Policja uzyskała jedynie pretekst do twardego tłumienia demonstracji. Na rękę jest to neonazistom, którzy fotografują anarchistów, aby później mogli ich napadać - skwitował przyjęte zmiany w ustawie Petr Zaras z Czechosłowackiej Federacji Anarchistycznej. (jask)

Wybrane dla Ciebie

Kontrowersje wokół flag w Cieszynie. Posłowie Konfederacji w akcji
Kontrowersje wokół flag w Cieszynie. Posłowie Konfederacji w akcji
Pościg za migrantami na Dolnym Śląsku. Afgańczycy w rękach służb
Pościg za migrantami na Dolnym Śląsku. Afgańczycy w rękach służb
Niezwykłe odkrycie archeologów. Do kogo należały te buty?
Niezwykłe odkrycie archeologów. Do kogo należały te buty?
TISZA z przewagą nad Orbanem. Ambitne plany opozycji na Węgrzech
TISZA z przewagą nad Orbanem. Ambitne plany opozycji na Węgrzech
Burzowa aura nad Polską. Te województwa najbardziej zagrożone
Burzowa aura nad Polską. Te województwa najbardziej zagrożone
Iga Świątek kiedyś założyła dla niej specjalne buty. Teraz znów się spotkały
Iga Świątek kiedyś założyła dla niej specjalne buty. Teraz znów się spotkały
Dramat na włoskiej plaży. 17-latek zginął w wykopanej w piasku dziurze
Dramat na włoskiej plaży. 17-latek zginął w wykopanej w piasku dziurze
Latem zapominają o tym obowiązku. Kara to nawet kilka tysięcy złotych
Latem zapominają o tym obowiązku. Kara to nawet kilka tysięcy złotych
Kuriozalne prośby niedoszłego zamachowca Trumpa. Chce zostać stracony
Kuriozalne prośby niedoszłego zamachowca Trumpa. Chce zostać stracony
Przekręt na jagodach i maśle. Kobieta straciła tysiące
Przekręt na jagodach i maśle. Kobieta straciła tysiące
Gigantyczne pożary w Kanadzie. Największe od 30 lat
Gigantyczne pożary w Kanadzie. Największe od 30 lat
Włosi piszą o zapowiedzi ceł USA na towary z UE. "Cios"
Włosi piszą o zapowiedzi ceł USA na towary z UE. "Cios"