W okolicy I dzielnicy mężczyzna podający się za wolontariusza CARITASU i zbierał pieniądze chodząc od drzwi do drzwi.
- W pewnym momencie dostrzegł go jeden z policjantów patrolujących teren. Od razu rozpoznał w nim osobę, która już wcześniej miała zatargi z prawem. Został sprawdzony, a przy sobie miał zalaminowaną kartkę formatu A4, na której widniała informacja, że prosi o pomoc dla małej dziewczynki. Dziecko faktycznie potrzebowało pomocy, ale identyfikator i list został podrobiony - przekazało Wirtualnej Polsce biuro prasowe małopolskiej policji.
Przy oszuście znaleziono listę ze skrupulatnie odnotowanymi wpłatami, która miała być elementem uwiarygadniającym zbiórkę. Teraz dzięki niej będzie można ustalić od kogo mężczyzna wyłudził pieniądze.
- Podejrzany jest już przesłuchany, przedstawiono mu zarzuty oszustwa, a sąd przychylił się do wniosku prokuratora o zastosowanie wobec mężczyzny tymczasowego aresztowania na 3 miesiące - dodają mundurowi.
Jednocześnie policja apeluje, by w razie jakichkolwiek wątpliwości podczas wpłat wolontariuszom, dzwonić bezpośrednio do instytucji na numery telefonów, które znajdują się na stronach internetowych konkretnych organizacji.
