"Uratowałam obóz dobrej zmiany". Zofia Romaszewska oczekuje rekonstrukcji rządu
Czy Zofia Romaszewska szykuje się już na ataki? Będzie bowiem reprezentować prezydenta w pracach nad ustawami o sądownictwie. O reformie Dudy mówi krótko: "Jest świetna". Ma za to nadzieję na rekonstrukcję rządu. Kto według niej jest do odstrzału?
Andrzej Duda powiedział, że decydujący wpływ na jego decyzję o zawetowaniu dwóch ustaw o sądownictwie miała opinia właśnie Zofii Romaszewskiej. To zatrzęsło PiS-em.
Teraz była działaczka opozycji w PRL i żona zmarłego senatora Zbigniewa Romaszewskiego jest doradczynią społeczną prezydenta.
Przekabaciła prezydenta i zniszczyła "obóz dobrej zmiany"?
- Na pewno nie zniszczyłam "obozu dobrej zmiany", tylko go uratowałam. Przed reformą, która by właściwie nie była do końca reformą - mówiła Zofia Romaszewska w rozmowie z Robertem Mazurkiem w RMF FM.
- Będzie daleko idąca zmiana, jeżeli rzeczywiście będziemy rozbijać układy w sądach i prokuraturze. Już prawie mija dwa miesiące. Bardzo uprzejmie proszę ministra sprawiedliwości, żeby zaczął to robić, bo naprawdę jest to problem. Ma pół roku na to - apeluje Romaszewska.
- Prezydent Duda jest jednym z nielicznych polityków, który nie oderwał się całkowicie od rzeczywistości. Wszyscy politycy mają tendencję fruwania 10 cm nad ziemią - powiedziała Romaszewska.
- Chciałabym dożyć sądów, w których sprawy toczą się dzień po dniu - powiedziała Zofia Romaszewska. - Chciałabym dążyć do takiego państwa, gdzie istnieje dziennikarstwo sądowe i rzeczywista kontrola społeczna sądów. Taka, gdzie można zaprosić swoich znajomych i oglądają sprawę. I sprawa toczy się dzień po dniu, a nie raz na miesiąc, 3 miesiące, na pół roku i potem się toczy 7 lat zamiast 2-3 dni, 2-3 tygodnie i koniec - mówiła.
Według niej "to absolutnie kwestia organizacji sądu".
Zobacz: Prezydent przedstawił projekty ustaw o KRS i Sądzie Najwyższym
Rekonstrukcja rządu?
- Mam nadzieję, że wreszcie dojdzie do rekonstrukcji rządu - mówiła u Mazurka Zofia Romaszewska.
Jej zdaniem, "mamy świetnego premiera, bardzo dobrego".
Krytycznie natomiast wyraziła się o pracy ministra sprawiedliwości. - Nic się nie dzieje z sędziami sądów powszechnych. I na razie prosiłabym jeszcze raz ministra sprawiedliwości, żeby się zajął sprawą, rozbijał układy, bo już od prawie dwóch miesięcy może to robić, a nie robi tego - mówiła ostro w kierunku Ziobry.
- Jest jeszcze prokuratorem generalnym i ma sobie podporządkowaną hierarchicznie prokuraturę i może rzeczywiście pozmieniać tych ludzi - i to by nam się bardzo przydało - dodała w RMF FM.
Według Romaszewskiej to właśnie Ziobro jest do odstrzału z rządu, jeśli "wreszcie nie zabierze się do roboty".
- Jeśli dalej nie będzie robił, to należy go wyrzucić. Ale jeśli wreszcie nie zabierze się do roboty i zacznie zmieniać i rzeczywiście rozbijać te układy, które są skrzyżowaniem prokuratury i sądów, to będzie bardzo niedobrze - powiedziała.