Unijne fundusze czekają na SIMIK
W przyszłym roku mogą pojawić się poważne
kłopoty z rozdziałem unijnych środków przyznanych Polsce na
poszczególne projekty, ostrzega "Metropol".
21.12.2004 | aktual.: 21.12.2004 06:41
System Informatyczny Monitoringu i Kontroli Finansowej Funduszy Strukturalnych i Funduszu Spójności SIMIK miał zacząć działać już kilka miesięcy temu - mówi anonimowy pracownik przedstawicielstwa polskich organizacji pozarządowych w Brukseli. Nadal jednak nie jest gotowy. Najpierw wdrożono tzw. generator wniosków - program służący do składania dokumentów o przyznanie środków strukturalnych z UE, ale z nim też były problemy - dodaje urzędnik. Jak twierdzi, kilkanaście razy był uaktualniany, ponieważ zmieniały się wzory wniosków.
Jeśli SIMIK nie zostanie uruchomiony od 1 stycznia, to być może dane będą wklepywane do bazy danych ręcznie - mówi informator gazety. - To może spowodować opóźnienia - dodaje. Tymczasem Ministerstwo Finansów jest dobrej myśli. - Zakończenie prac nad SIMIK-iem nie jest warunkiem koniecznym do rozpoczęcia procesu wdrażania funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności w Polsce - twierdzi biuro komunikacji społecznej resortu. - Z punktu widzenia technologii nie powinno być żadnych problemów z rozdziałem pieniędzy przyznanych przez Unię Europejską - twierdzi Grzegorz Błażewicz z firmy ComArch SA, która opracowała program. (PAP)