Umorzone śledztwo ws. gróźb wobec braci Kaczyńskich
Z powodu niewykrycia sprawcy przestępstwa, stołeczna prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie gróźb wobec prezydenta Lecha Kaczyńskiego i b. premiera Jarosława Kaczyńskiego. W lutym 2007 roku ktoś przysłał pod adres kancelarii premiera list z pogróżkami i ostre naboje. Dołączono do nich kartkę: "dla kota, dla twojej matki, dla ciebie".
27.02.2008 | aktual.: 27.02.2008 17:51
Prokuratura badała, kto był sprawcą i dlaczego przysłano kartkę. Podejrzewano, że chodziło o zaniechanie procedury legislacyjnej, dotyczącej emerytur byłych funkcjonariuszy MSW i WSI.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie 13 lutego umorzyła to śledztwo - poinformowała na stronie internetowej prokuratury jej rzeczniczka Katarzyna Szeska. Pomimo podjęcia szeregu czynności o charakterze procesowym i operacyjnym nie udało się ustalić tożsamości sprawcy przestępstwa - podano w komunikacie.
Jak zapowiada prokuratura, umorzenie postępowanie to nie jest jeszcze ostateczne zamknięcie sprawy trzech naboi i pogróżek. Jeśli w przyszłości zostaną ujawnione okoliczności, pozwalające na ustalenie tożsamości sprawcy czynu, umorzone postępowanie zostanie niezwłocznie podjęte - informuje Szeska.
W lutym 2007 r. ktoś przesłał pod adresem kancelarii premiera list zawierający pogróżki i trzy sztuki ostrej amunicji. Jak podała "Gazeta Wyborcza", dołączono do nich kartkę skierowaną najwyraźniej do szefa rządu, w której napisano: "Dla kota, dla twojej matki, dla ciebie". Czynności w tej sprawie powierzono ABW.
Kodeks karny przewiduje, że ten, kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.