Ukraina potępia wizytę premiera Rosji na Krymie
Ukraina potępiła wizytę premiera Rosji Dmitrija Miedwiediewa na Krymie nazywając ją poważnym pogwałceniem zasad obowiązujących w stosunkach międzynarodowych. Miedwiediew przybył tego dnia na Krym wraz z licznymi rosyjskimi ministrami. - Federacja Rosyjska nadal zwiększa obecność wojskową w Autonomicznej Republice Krymu - powiedział rzecznik MSZ w Kijowie Jewhen Perebyjnis.
- MSZ Ukrainy w nocie do Federacji Rosyjskiej wyraziło kategoryczny protest i podkreśliło, że wizyta bez wcześniejszych ustaleń ze stroną ukraińską przedstawiciela władz obcego państwa na terenie Ukrainy stanowi poważne pogwałcenie zasad obowiązujących w stosunkach międzynarodowych - powiedział dziennikarzom rzecznik MSZ w Kijowie Jewhen Perebyjnis.
Zwrócił uwagę, że Moskwa kontynuuje praktykę ignorowania norm prawa międzynarodowego i przybycie Miedwiediewa na zaanektowany przez Rosję Krym to jeszcze jeden przykład jawnego lekceważenia protokołu międzynarodowego.
Perebyjnis podkreślił też, że Federacja Rosyjska "nadal zwiększa obecność wojskową w Autonomicznej Republice Krymu". - Przy tym intensywnie są tam przerzucani żołnierze z innych regionów Rosji - zaznaczył.
Według informacji ukraińskiego MSZ w miastach Armiańsk i Krasnoperekopsk na północy Krymu zaczęto kwaterować żołnierzy w prywatnych domach i mieszkaniach. - Zamierzają przenieść tam również na stałe ich rodziny - dodał Perebyjnis.
Rzecznik MSZ wyraził też zaniepokojenie, że blankiety paszportów ukraińskich przejęte w urzędach paszportowych na Krymie mogą zostać wykorzystane przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej w celu przygotowania prowokacji na południu i wschodzie Ukrainy przez wyborami prezydenckimi 25 maja.
Premier Miedwiediew przybył w poniedziałek na Krym, by przeprowadzić naradę na temat społeczno-gospodarczego rozwoju Krymu i miasta Sewastopol. Towarzyszą mu inni przedstawiciele najwyższych władz Rosji i wielu ministrów.