Około 3 w nocy z niedzieli na poniedziałek częstochowska policja otrzymała zgłoszenie, że 30-latek zabarykadował się w mieszkaniu. Z bloku przy ul. Adama Bienia i okolicznych budynków ewakuowano 70 osób. Wszyscy wrócili już do swoich mieszkań.
Kilka godzin trwały negocjacje z mężczyzną, który nie chciał otworzyć drzwi. Wiadomo, że w mieszkaniu była jeszcze jedna osoba, prawdopodobnie matka 30-latka, która opuściła już mieszkanie. Wcześniej policja zabezpieczyła okolice budynku. Odcięto od niego dopływ gazu, prądu oraz wszystkie media.
Na razie nie są znane przyczyny działania mężczyzny. Miał on grozić, że zabije siebie, matkę, wysadzi mieszkanie albo cały czteropiętrowy budynek. Po ujęciu przez policję 30-latek został przewieziony do szpitala.
Na miejscu zdarzenia była obecna m.in. policja, straż pożarna, pogotowie gazowe i elektryczne.
